Andrzej Duda nie jest spokojnym mediatorem. "Wpada w szał. Krzyczy. Przeklina"
Do pałacu Andrzej Duda wszedł ze swoimi przyjaciółmi z Krakowa. Politycznie byli zupełnie bez znaczenia, ale gwarantowali głowie państwa jaki taki spokój. Publikujemy fragmenty książki Dominiki Długosz "Tajemnice Pałacu Prezydenckiego", która ukazała się nakładem wydawnictwa Czerwone i Czarne.
Do pałacu Andrzej Duda wszedł ze swoimi przyjaciółmi z Krakowa. Politycznie byli zupełnie bez znaczenia, ale gwarantowali głowie państwa jaki taki spokój. Publikujemy fragmenty książki Dominiki Długosz "Tajemnice Pałacu Prezydenckiego", która ukazała się nakładem wydawnictwa Czerwone i Czarne.