Znowu pożar! Płonie hala targowa, do której przeniosła się część kupców ze strawionej ogniem hali Marywilska 44
Kupcy, którzy w maju ub.r. stracili majątki i pracę, przenieśli się do nowej, pobliskiej hali. Teraz znów walczą o przetrwanie. Dosłownie. Płonie hala Modlińska 6D, do której się przenieśli w październiku ubr.

Po ubiegłorocznej tragedii kupcy podzielili się. Część zdecydowała się handlować w miasteczku tymczasowym przy ul. Marywilskiej; część natomiast przeniosła się do nowej, pobliskiej hali - przy ul. Modlińskiej.
Początkowo wszystko wyglądało pięknie. Z ramienia przedsiębiorców powołano stowarzyszenie, które odpowiadało za kontakty z właścicielem wynajmowanego obiektu, firmą Mirtan. Warszawska hala przy ulicy Modlińskiej 6D szybko stała się jednak miejscem zaciętego sporu między handlarzami a zarządcą budynku.
Konfilikt w hali Modlińska 6D
W mediach obie strony zaczęły przedstawiać skrajnie różne wersje wydarzeń. Ujawniono, że konflikt dotyczy nie tylko kwestii finansowych, ale także prawa do korzystania z nieruchomości, przemocy i nielegalnych działań. Pojawiły się też zarzuty o bezprawne przejęcie kontroli nad halą, niszczenie infrastruktury oraz oszczerstwa w mediach.
Jak widać, konflikt eskalował do niebotycznych rozmiarów i mamy powtórkę z ubiegłorocznej tragedii. Jak podaje TVN24 znów płonie hala, w której znaczącą część boksów wynajmowali Azjaci.
Pożar wybuchł czwartek przed południem. - Ze środka wydobywa się dym. Na miejscu pracuje straż pożarna. Dojeżdżają kolejne zastępy. Jest tu także policja i pogotowie ratunkowe - relacjonuje reporter telewizji.
Ustalił on, że na ten moment strażacy nie potrafią mi powiedzieć, co dokładnie się pali. Wskazują, że chodzi o "jakieś odpady bądź okolice magazynu wewnątrz hali". Ogień nie wydostał się na zewnątrz hali. Widać jedynie ogromne zadymienie. Nie ma też informacji o osobach poszkodowanych.
Będziemy aktualizować tę informację.
Pożar w hali Marywilska 44
W warszawskiej hali targowej Marywilska 44 do maja ub.r. było około 1,4 tysiąca punktów usługowych wynajmowanych przez ponad 700 osób. Oględziny pogorzeliska rozpoczęto 30 lipca 2024 r. – tuż po uprawomocnieniu się decyzji nadzoru budowlanego zezwalającej na rozbiórkę spalonej hali.
Do końca czerwca ma być ekspertyza biegłych ws. pożaru hali Marywilska 44, o czym poinformował niedawno rzecznik Prokuratury Krajowej. A tymczasem kilka dni temu premier Donald Tusk opublikował na platformie X ustalenia litewskiej prokuratury. Według niej za podpaleniami sklepu IKEA w Wilnie i warszawskiej hali kupieckiej Marywilska 44 stoją rosyjskie służby specjalne. - To zgodnie z naszymi podejrzeniami. Podobnie jak przy próbie podpalenia fabryki we Wrocławiu, Rosjanie wynajęli obywateli Ukrainy. Wyjątkowa perfidia - napisał premier polskiego rządu.
Kto podpalił halę Marywilska 44?
Jak podaje litewska prokuratura, zebrane dowody wskazują, że podpalenia dokonał obywatel Ukrainy, który działał „w interesie rosyjskich struktur wojskowych i służb bezpieczeństwa, w ramach sformowanej komórki terrorystycznej”.
Akcja służb w hali przy Modlińskiej 6D. Doszło tam do pożaru. Ze środka budynku wydobywa się dym.
Pożar wybuchł czwartek przed południem w hali GlobalEXPO przy Modlińskiej 6D. To duże centrum targowo-konferencyjne w Warszawie.
- Ze środka wydobywa się dym. Na miejscu pracuje straż pożarna. Dojeżdżają kolejne zastępy. Jest tu także policja i pogotowie ratunkowe - relacjonuje Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl.