Zderzenie cyklisty z autem, które było już na przejeździe dla rowerów — kto winny?

Czy kierowca jadący na wprost ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa rowerzyście, który zbliża się do przejazdu dla rowerów? Kto odpowiada za zderzenie samochodu z rowerem na przejeździe, jeśli jadące na wprost auto było w miejscu kolizji w momencie, kiedy dwuślad dopiero na przejazd wjeżdżał? Czy cyklista może napierać przed przejazdem przez jezdnię — czy jednak powinien zachować ... Dowiedz się więcej Tekst Zderzenie cyklisty z autem, które było już na przejeździe dla rowerów — kto winny? pojawił się poraz pierwszy w Czasopismo Lege Artis.

Lut 28, 2025 - 20:49
 0
Zderzenie cyklisty z autem, które było już na przejeździe dla rowerów — kto winny?

Czy kierowca jadący na wprost ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa rowerzyście, który zbliża się do przejazdu dla rowerów? Kto odpowiada za zderzenie samochodu z rowerem na przejeździe, jeśli jadące na wprost auto było w miejscu kolizji w momencie, kiedy dwuślad dopiero na przejazd wjeżdżał? Czy cyklista może napierać przed przejazdem przez jezdnię — czy jednak powinien zachować ostrożność?


rower
Ujęcie czysto ilustracyjne (fot. Olgierd Rudak, CC BY-SA 4.0)

uchwała Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN z 5 grudnia 2024 r. (I ZI 61/24)
Z treści art. 27 ust. 1 pord nie wynika, aby sam fakt przebywania rowerzysty w jakiejś niesprecyzowanej odległości od przejazdu nakładał na kierującego pojazdem obowiązek ustąpienia pierwszeństwa rowerzyście. Obowiązek ten aktualizuje się dopiero w momencie znajdowania się rowerzysty na przejeździe.

opis stanu faktycznego:

  • orzeczenie dotyczyło wniosku prokuratora o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności sędziego, który jadąc samochodem nie ustąpił pierwszeństwa — na przejeździe dla rowerów — kobiecie jadącej rowerem elektrycznym, co skończyło się zderzeniem zakwalifikowanym jako przęstepstwo z art. 177 par. 1 kk;
  • zdaniem obrony wyłącznie winną wypadku była rowerzystka: w momencie, kiedy zbliżała się do feralnego miejsca, automobil był już „w strefie przejazdu dla rowerów”, a więc kierowca nie miał najmniejszych szans na reakcję;
  • tezę o gapiostwie kobiety miał potwierdzać jadący z naprzeciwka, który zeznał, że po nawiązaniu kontaktu wzrokowego „była skupiona na mnie. Ja wzrokowo dałem jej znać, że ją widzę, więc ona nie patrząc co się dzieje po lewej stronie, wjechała na przejazd dla rowerów. Z tego co sobie przypominam, chyba już na przejeździe stało auto [sędziego], w związku z czym doszło do zderzenia”;

art. 27 ust. 1-1a prawa o ruchu drogowym
1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerów, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa kierującemu rowerem, hulajnogą elektryczną lub urządzeniem transportu osobistego oraz osobie poruszającej się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch, znajdującym się na przejeździe.
1a. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa kierującemu rowerem, hulajnogą elektryczną lub urządzeniem transportu osobistego oraz osobie poruszającej się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch, jadącym na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla pieszych i rowerów, drodze dla rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić.

  • (okruszki pozwalają stwierdzić, że auto jechało na wprost, zaś rowerzystka przecinała drogę od prawej strony);

uchwała SN:

  • odnosząc się do sprawy SN przypomniał, iż immunitet sędziowski podlega uchyleniu jeśli zachodzi dostatecznie uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa, czyli sytuacja, w której nie ma istotnych wątpliwości lub zastrzeżeń co do sprawstwa czynu i innych okoliczności, z którymi prawo wiąże odpowiedzialność karną;
  • odnośne przepisy ruchu drogowego są następujące: każdy kierujący pojazdem zbliżający się do przejazdu dla rowerów ma obowiązek zachować szczególną ostrożność, zaś pierwszeństwo przysługuje tylko rowerzyście, który na przejeździe już się znajduje;
  • (inaczej jest jeśli auto skręca w drogę poprzeczną, bo wówczas prawo pierwszeństwa dotyczy także rowerzysty, który na przejazd zamierza wjechać);
  • ergo jeśli samochód jedzie na wprost, a rower zbliża się do przejazdu, pierwszeństwo mu nie przysługuje (bajdełej warto pamiętać o pewnego rodzaju dezinformacji związanej z tym przepisem, por. „O potajemnym skasowaniu obowiązku ustąpienia pierwszeństwa rowerzystom „wjeżdżającym” na przejazd”);
  • obowiązek zachowania szczególnej ostrożności oznacza nakaz zwiększenia uwagi i dostosowania się do sytuacji na drodze, w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybką reakcję — ale kierowca nie ma obowiązku zatrzymania się przed przejazdem, nawet jeśli widzi nadciągający rower;
  • odpowiedzialność karna zależy jednak od faktów, zatem należy zweryfikować okoliczności wypadku: raz, że z nagrania z monitoringu wynika, że auto było na przejeździe przed rowerem — dwa, że świadek potwierdza, że to rowerzystka wjechała w auto, które już było na przejeździe — trzy, że sędzia jechał tak powoli, że zatrzymał się praktycznie w miejscu kolizji, co potwierdza, że w momencie wjechania roweru na przejazd już tam się znajdował;
  • cztery, że biegły ocenił, iż rower elektryczny poruszał z jednostajną prędkością ok. 17 km/h, a cyklistka nawet nie zwolniła (por. „Czy pierwszeństwo na przejeździe dla rowerów oznacza, że cyklista może swobodnie napierać?”).

Stwierdzając, że w gruncie rzeczy miało miejsce nie tyle zderzenie samochodu z rowerem na przejeździe, ile to rower wjechał w samochód znajdujący się na przejeździe — zatem winną wypadku jest wyłącznie rowerzystka — SN odmówił uchylenia immunitetu sędziowskiego.

Tekst Zderzenie cyklisty z autem, które było już na przejeździe dla rowerów — kto winny? pojawił się poraz pierwszy w Czasopismo Lege Artis.