Zarząd sieci Stokrotka odpowiada protestującym związkowcom. Co im oferuje i jak tłumaczy wprowadzane zmiany?
Związek "Solidarność" zorganizował pikietę pracowników Stokrotki w Lublinie, protestując przeciwko trudnym warunkom pracy, redukcjom etatów i domagając się dialogu z zarządem. Władze firmy postanowiły odpowiedzieć protestującym pracownikom. Portal wiadomnoscihandlowe.pl dotarł do stanowiska zarządu sieci supermarketów. Co w nim jest? Czy jest szansa na rozmowy i porozumienie?

Przypomnijmy, że głównymi postulatami protestujących związkowców ze Stokrotki są poprawa bezpieczeństwa i higieny pracy oraz stabilizacja zatrudnienia w obliczu redukcji etatów. Związkowcy alarmują o niebezpiecznych praktykach BHP, oraz o przeciążeniu pracą wynikającym ze zmniejszonej liczby personelu. Żądają konkretnych zmian w tych obszarach. Jak widzą to władze spółki?
KLIKNIJ I PRZECZYTAJ TAKŻE:
Stokrotka działa zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa pracy
W swoim stanowisku władze Stokrotki informują, że w "firmie od ponad 30 lat wraz z dwunastoma tysiącami pracowników, swoją codzienną pracą, zaangażowaniem i doświadczeniem, budujemy miejsce pracy, które daje stabilność oraz bezpieczeństwo. Priorytetem dla Stokrotki jest tworzenie warunków, w których każdy pracownik może czuć się pewnie, rozwijać się zawodowo i mieć dostęp do narzędzi oraz procesów, które ułatwiają wykonywanie codziennych zadań".
Przedstawiciele władz sieci supermarketów wskazują, że "Stokrotka działa zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa pracy, w tym Kodeksem pracy oraz Ustawą o związkach zawodowych. Dodają, że "firma zapewnia pracownikom warunki pracy zgodne z normami prawa pracy, a działania w zakresie zatrudnienia, czasu pracy, wynagrodzeń są zgodne z obowiązującymi przepisami". Podkreślają, że "planują poziom zatrudnienia adekwatnie do zadań i procesów" realizowanych w ramach funkcjonowania spółki.
Przedstawiciele zarządu Stokrotki tłumaczą, że "w wyniku konsekwentnych inwestycji w narzędzia i systemy, tworzą środowisko i kulturę pracy opartą na wzajemnym rozwoju. Widzą, jak zmienia się rynek oraz potrzeby klientów i potrafią mądrze na to odpowiadać. Dzięki temu dbają o stabilność zatrudnienia i przygotowujemy się na wyzwania kolejnych lat".
Protesty zdezorganizują pracę sklepów Stokrotki?
Władze Stokrotki podkreślają, że "od wielu tygodni planują okres wzmożonego zainteresowania klientów, czas przed majówką. Każdego dnia organizują pracę w sklepach tak, aby każdy pracownik mógł realizować swoje zadania: porządkują procesy, wykorzystują sprawdzone narzędzia i wdrażają jasne procedury. Dzięki temu - jak zapewniają - "codzienna praca staje się lepiej zorganizowana, właśnie po to, by każdy mógł czuć, że ma wsparcie i pewność w swoim miejscu pracy".
Zarząd podkreśla, że szanuje "prawo związków zawodowych do wyrażania swoich opinii. Jednocześnie wskazują, że w "obecnym czasie, kiedy wszyscy angażują się, by odpowiedzieć na rosnące potrzeby klientów i zapewnić firmie i pracownikom stabilną przyszłość, wszelkie działania, które mogą mieć wpływ na utrudnienie organizacji pracy, oddalają nas od wspólnego celu".
Dodają, że "mimo sytuacji związanej z organizacją pikiety, zrobiliśmy wszystko, aby każda z osób pracujących w Stokrotce oraz nasi klienci mieli zapewnione bezpieczeństwo".
Zarząd Stokrotki chce rozmawiać z protestującymi
Władze firmy podkreślają, że pozostają otwarte na "merytoryczny dialog ze związkami zawodowymi". "Wierzymy w rozmowę opartą na faktach i realnych potrzebach, tak, by każdy pracownik miał poczucie bezpieczeństwa dziś i realne możliwości rozwoju w przyszłości" - zapewniają.
Jednocześnie wskazują, że "w kontekście zmieniającego się świata naszym celem jest konsekwentne tworzenie dobrych warunków pracy oraz wzajemny szacunek, dzięki którym budujemy miejsce, w którym każdy pracownik może się realizować".