Wojna celna oznacza wyższe ceny na sklepowych półkach. Sieci handlowe będą oznaczać produkty, których ceny wzrosły w związku z polityką USA
Loblaw Companies Limited, jeden z największych detalistów w Kanadzie, ogłosił konkretne kroki w odpowiedzi na nowe taryfy celne nałożone na produkty importowane ze Stanów Zjednoczonych. Firma ogłosiła wprowadzenie specjalnych oznaczeń produktów, których koszt się zwiększył w związku z wojną celną z USA. Jak będzie wyglądać?

W wyniku ceł odwetowych kanadyjskiego rządu wartość objętych nimi towarów wynosi około 30 mld dolarów. Oznacza to realne konsekwencje dla cen produktów spożywczych, zwłaszcza w kategoriach takich jak drób, nabiał, owoce i warzywa. W związku z tym firma podjęła decyzję o wprowadzeniu nowych oznaczeń na półkach sklepowych, które mają pomóc klientom w dokonywaniu świadomych wyborów zakupowych.
Ceny wzrosły z powodu ceł nałożonych na towary pochodzące z USA
Aby zwiększyć przejrzystość zakupów, Loblaw wdraża specjalne oznaczenie taryfowe – literę "T" (od słowa: Taryfy) – umieszczaną przy produktach, których ceny wzrosły z powodu ceł nałożonych na towary pochodzące z USA. – Kiedy klienci zobaczą symbol ‘T’ na etykiecie cenowej, będą wiedzieli, że produkt pochodzi bezpośrednio z USA i jego cena wzrosła w wyniku taryf – wyjaśnia Per Bank, CEO & President Loblaw Companies Limited.
Oznaczenie "T" zostanie wdrożone we wszystkich sklepach sieci, a firma będzie zbierać opinie klientów na temat jego skuteczności. Celem jest nie tylko edukowanie konsumentów, ale także pomoc w poszukiwaniu alternatyw, które mogą być bardziej opłacalne cenowo.
Loblaw od lat wspiera lokalnych producentów, jednak w obliczu nowych taryf firma jeszcze bardziej angażuje się w promowanie produktów pochodzących z Kanady. W tym celu na półkach sklepowych i w sprzedaży internetowej pojawiły się oznaczenia w postaci liścia klonowego, identyfikujące produkty "Prepared in Canada".
Firma podkreśla, że już teraz podejmuje konkretne działania mające na celu zwiększenie dostępności kanadyjskich produktów. Od początku roku nawiązała współpracę z około 30 nowymi dostawcami z Kanady, by zapewnić jak najszerszy wybór krajowych alternatyw dla amerykańskich towarów. Dodatkowo, w ramach programu PC Optimum, klienci mogą zdobywać dodatkowe punkty za zakup produktów kanadyjskich marek, takich jak PC, no name i Farmer’s Market.
Jak cła wpłyną na ceny w sklepach?
Mimo wprowadzenia taryf, klienci Loblaw nie odczują natychmiastowego wzrostu cen. Jak zaznacza Per Bank, sieć posiada jeszcze zapasy produktów zakupionych przed nałożeniem ceł. W związku z tym ceny wielu produktów nie zmienią się od razu.
Zmiany cenowe będą jednak stopniowo widoczne w ciągu kilku tygodni, zwłaszcza w przypadku świeżych produktów, takich jak owoce i warzywa.
Dla produktów z dłuższym okresem przydatności do spożycia, podwyżki mogą nastąpić nawet po kilku miesiącach. Loblaw zapewnia także, że gdy tylko taryfy zostaną zniesione, podwyżki cen wynikające z ich nałożenia zostaną całkowicie cofnięte.
Współpraca sieci handlowej z rządem
Sieć Loblaw aktywnie poszukuje dostawców spoza USA, aby zminimalizować skutki taryf dla klientów. Współpracuje również z rządem Kanady, aby uzyskać zwolnienia taryfowe dla kluczowych produktów, które mają ograniczone alternatywy na rynku. Firma prowadzi rozmowy z uczestnikami łańcucha dostaw i apeluje o wyłączenie najważniejszych produktów spożywczych z ceł odwetowych.
Jednocześnie firma wprowadza mechanizmy umożliwiające klientom łatwiejsze znajdowanie kanadyjskich odpowiedników produktów amerykańskich. W aplikacji PC Optimum dodano funkcję, która pozwala na „zamianę” wybranego produktu na jego krajowy odpowiednik, jeśli jest on dostępny w ofercie sklepu.