Właściciele rosyjskiej sieci sklepów Myprice wpisani na polską listę sankcyjną! To efekt naszych artykułów

Cztery miesiące po tym, jak napisaliśmy na portalu wiadomoscihandlowe.pl jako pierwsi, że rosyjskie dyskonty Mere powróciły do Polski i otwierają się pod nowym szyldem Myprice, będąca operatorem tych sklepów spółka Torgservis PL, a także jej udziałowcy - oligarchowie Siergiej Szneider i Andriej Szneider - zostali wpisani na polską listę sankcyjną! "Powrót rosyjskich dyskontów na polski rynek udaremniony" - chwali się Krajowa Administracja Skarbowa. Co konkretnie to oznacza?

Kwi 26, 2025 - 00:53
 0
Właściciele rosyjskiej sieci sklepów Myprice wpisani na polską listę sankcyjną! To efekt naszych artykułów

Jak ujawniliśmy na portalu wiadomoscihandlowe.pl w grudniu 2024 r., pierwsze sklepy Myprice ruszyły w Polsce w Siedlcach oraz w miejscowości Oleszewo-Borki. Ich działalność wywołała kontrowersje m.in. ze względu na właścicieli - rosyjskich oligarchów, braci Siergieja Szneidera (figurującego w polskim KRS-ie jako obywatel Grenady, z rezydencją podatkową na Węgrzech) i Andrieja Szneidera (inna pisownia: Sznejder lub Schneider), którzy w rodzimym kraju prowadzą sieć hard dyskontów Swetofor, będącą piątym największym detalistą w Rosji (majątek rodziny Szneiderów szacowany jest przez "Forbesa" na 1,4 mld dolarów). Bracia Szneiderowie - a także ich rodzice - już wcześniej objęci zostali sankcjami ukraińskimi, m.in. zamrożeniem majątku i zakazem prowadzenia działalności handlowej. Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow swego czasu określił otwieranie sklepów przez Szneiderów na terytorium Ukrainy (zanim im tego zakazano) mianem "działania rosyjskich służb specjalnych".

W Polsce Szneiderowie jak dotąd nie byli objęci sankcjami, mogli więc legalnie uruchamiać sklepy. Na ich działalność trudno jednak było jednak patrzeć inaczej niż przez pryzmat rosyjskiej wojny w Ukrainie. Ewentualne zyski z operacji w Polsce mogłyby służyć do wspierania rosyjskiej machiny wojennej. Co więcej, w ofercie sklepów Myprice znaleźć można było wiele produktów, których wskazanym krajem pochodzenia była Ukraina (rosyjskich towarów natomiast brakowało). Rodziło to naturalnie pytania o to, czy rzeczywiście są to produkty ukraińskie, a jeśli tak, to dlaczego i w jaki sposób trafiają do rosyjskich sklepów. Sprzedaż takich artykułów prawdopodobnie miała też na celu przyciągnięcie ukraińskich klientów mieszkających w Polsce, którzy mogli nie być świadomi tego, że robią zakupy w sklepach rosyjskich oligarchów.

Szneiderowie i Torgservis PL objęci sankcjami

Kilka dni po naszej publikacji z grudnia ub.r. o pierwszych sklepach Myprice w Polsce, Ministerstwo Rozwoju i Technologii przekazało nam, że w jego ocenie "działalność gospodarcza rosyjskich oligarchów powinna być zdecydowanie ograniczana zarówno w Polsce, jak i w Unii Europejskiej". Resort zapowiedział wówczas: "przytoczona przez pana redaktora działalność spółki zostanie przeanalizowana pod kątem podjęcia konkretnych działań".

Efekty podjętych przez polskie władze działań właśnie zostały upublicznione. Decyzją ministra spraw wewnętrznych i administracji, a na skutek wniosków złożonych przez szefa Krajowej Administracji Skarbowej, rosyjscy właściciele sieci Myprice wpisali zostali na polską listę sankcyjną. Taki sam los spotkał samą spółkę Torgservis PL, będącą operatorem sklepów działających pod wspomnianym szyldem.

Wszystkie trzy decyzje wydane zostały w czwartek 24 kwietnia br. W ich uzasadnieniu przytoczono wprost wiele z naszych ustaleń i informacji, które ujawniliśmy w artykule z grudnia ub.r. oraz w późniejszych publikacjach o sklepach Myprice i ich "klonach".

Jak tłumaczy KAS, Torgservis PL dysponuje "środkami finansowymi oraz zasobami gospodarczymi, którymi pośrednio wspiera agresję Federacji Rosyjskiej na Ukrainę". Według Krajowej Administracji Skarbowej, nałożenie sankcji na Torgservis PL "przyczyni się do zmniejszenia przychodów tego rosyjskiego przedsiębiorstwa, a tym samym pośrednio wpłynie na zmniejszenie przychodów budżetu Federacji Rosyjskiej, z którego finansowana jest agresja przeciwko Ukrainie".

Jakie sankcje nałożono na Rosjan?

W wyniku decyzji ministra spraw wewnętrznych i administracji, udziałowcy Torgservis PL oraz sama spółka objęci zostali m.in. sankcją zamrożenia wszystkich środków finansowych i zasobów gospodarczych. Ponadto wprowadzono zakaz udostępniania spółce i wspomnianym osobom lub na ich rzecz jakichkolwiek środków finansowych lub zasobów gospodarczych. Zakazano również "świadomego i umyślnego udziału w działaniach", których celem lub skutkiem byłoby ominięcie wskazanych powyżej dwóch sankcji.

Na tym nie koniec. Wpisanie na polską listę sankcyjną oznacza bowiem również wykluczenie z postępowania o udzielenie zamówienia publicznego lub konkursu; a także wpis do wykazu cudzoziemców, których pobyt na terytorium Polski jest niepożądany.

KAS twierdzi, że podjęte czynności są efektem "stałego monitoringu" prowadzonego pod kątem ujawniania działań naruszających regulacje w zakresie sankcji nałożonych na Federację Rosyjską i Białoruś. "Działania te nie tylko udaremniają ujawniony proceder omijania sankcji, ale także przynoszą skutek w postaci ochrony polskiego i unijnego rynku. KAS cały czas prowadzi intensywne, obejmujące wiele obszarów, branż i zagadnień, analizy przestrzegania ograniczeń związanych z sankcjami" - podano.

Od decyzji o wpisaniu na listę sankcyjną wydanych przez ministra spraw wewnętrznych i administracji nie służy wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy. Decyzje można zaskarżyć do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Podlegają one jednak natychmiastowemu wykonaniu.

Mere i armia klonów

Przypomnijmy, że dawniej Torgservis PL prowadził w naszym kraju hard dyskonty Mere. Pierwsze takie sklepy ruszyły na naszym rynku w 2020 r., jednak po rosyjskiej pełnoskalowej inwazji na Ukrainę z lutego 2022 r. placówki te zostały zamknięte w związku z antyrosyjskimi nastrojami w Polsce. W konsekwencji w 2023 r. spółka Torgservis PL wykazała zerowe przychody ze sprzedaży (rok wcześniej 31,73 mln zł).

Firma nie wyniosła się jednak z Polski, lecz w 2024 r. postanowiła ponownie rozpocząć budowę sieci handlowej, już ze zmienionym szyldem. Najwyraźniej uznano, że konieczne jest odcięcie się od marki Mere, która wywoływała negatywne skojarzenia. Sklepy Myprice ruszyły bez rozgłosu latem 2024 r. w dwóch lokalizacjach. O tej niewielkiej sieci handlowej było cicho aż do naszego artykułu z grudnia 2024 r. Po naszej publikacji temat został szybko podchwycony przez kolejne media, a politycy oraz urzędnicy najwyraźniej poczuli, że konieczne jest podjęcie działań w celu zahamowania ekspansji rosyjskich dyskontów w Polsce.

Dodajmy, że Torgservis PL od niedawna prowadzi w Polsce również sklepy Moja Cena - wyglądające niemal kropka w kropkę jak Myprice. Rosyjskie lub powiązane z Rosją (w tym ze Szneiderami) hard dyskonty wyrastają zresztą w Polsce jak grzyby po deszczu. W ubiegłym miesiącu ujawniliśmy na portalu wiadomoscihandlowe.pl, że kolejna sieć sklepów - Ufke - choć przedstawia się jako podmiot "polsko-niemiecki", to szuka pracowników mówiących po rosyjsku, posługuje się zdjęciami Mere, a domenę internetową zarejestrowała za pośrednictwem podmiotu z Białorusi. Jedynym udziałowcem Ufke jest Tanja Schneider, a nasi informatorzy z branży handlowej przekonują nas, że jest ona faktycznie powiązana z "tamtymi" Szneiderami.

Z kolei w lutym jako pierwsi napisaliśmy o innej, a zarazem bardzo podobnej sieci sklepów - Tak-Tu. Ich operatorem nie jest Torgservis PL, lecz spółka Rightstore. Prezes tej spółki (a zarazem jej właściciel) Viktor Lipin zajmuje identyczne stanowisko w firmie Retail Up, której beneficjentem rzeczywistym jest... Siergiej Szneider. Tak, ten Siergiej Szneider.

Podkreślmy dla porządku, że wydane w czwartek przez ministra spraw wewnętrznych i administracji decyzje o wpisie na polską listę sankcyjną nie dotyczą ani Ufke, ani Tak-Tu. Będziemy jednak pytać resort oraz KAS, czy interesują się operatorami również tych sklepów.

Na razie wiemy, że szef KAS oraz MSWiA są już świadomi przynajmniej powiązań Szneiderów z Tak-Tu. Nazwa tej sieci pojawia się w dwóch z trzech wydanych w czwartek decyzji. "Chociaż każda z tych sieci (Myprice, Mere, Tak-Tu - red.) ma różne nazwy handlowe, są one częścią tej samej grupy biznesowej, mającej swoje korzenie w Rosji" - czytamy.

Handel detaliczny kluczowy dla Rosji

Warto przyjrzeć się uważniej decyzjom o wpisaniu Szneiderów oraz spółki Torgservis PL na polską listę sankcyjną. W uzasadnieniu jednej z nich czytamy, że "(...) w Rosji pod rządami Władimira Putina prowadzenie dużego biznesu bez pewnej formy akceptacji ze strony władz jest niezwykle trudne, jeśli nie niemożliwe. Państwo nie tylko kontroluje strategiczne sektory gospodarki, ale również reguluje dostęp do rynku, stosując aparat administracyjny i służby specjalne jako narzędzia nacisku na przedsiębiorców. Prowadzenie dużego biznesu w Rosji bez pewnej formy zgody władz jest praktycznie niemożliwe - jeśli ktoś odnosi sukces, to dlatego, że władza mu na to pozwala lub uznaje jego działalność za korzystną".

Jak dodano, "Rosja nie jest klasyczną gospodarką rynkową - biznes na dużą skalę jest ściśle powiązany z polityką. Istnieje nieformalna zasada lojalności, według której przedsiębiorcy mogą działać, dopóki nie stanowią zagrożenia dla interesów Kremla lub powiązanych oligarchów. Firmy, które próbują rozwijać się bez współpracy z władzami, poddawane są naciskom - przez kontrole podatkowe, odmowy licencji czy oskarżenia o naruszenie prawa".

Dalej MSWiA - cytując wniosek złożony przez szefa KAS - podkreśla, że należąca do Siergieja Szneidera sieć dyskontów Swetofor stała się jednym z największych graczy na rynku handlu detalicznego w Rosji. "Możliwość tak dynamicznego rozwoju wskazuje, że nie spotkał się z oporem ze strony władz, co oznacza, że jego działalność była przynajmniej tolerowana przez system. Jednak, co jest oczywiste nie zagroził on interesom oligarchów, np. właścicieli sieci Magnit czy X5 Retail Group - co jest równoznaczne z tym, że działał w porozumieniu z elitami. Ekspansja sieci dyskontów Swetofor poza granice Rosji również musiała mieć wsparcie lub przynajmniej akceptację ze strony rosyjskich instytucji, co w warunkach sankcji i napięć międzynarodowych nie jest przypadkiem".

"Sieć dyskontów Swetofor (za granicą Mere i inne podmioty występujące pod różnymi nazwami) to ogromna sieć dyskontów, zapewniająca dostęp do tanich produktów, co stabilizuje sytuację wewnętrzną i pomaga Kremlowi unikać kryzysów społecznych. Handel detaliczny to kluczowy sektor każdego, państwa tym bardziej Rosji, która pozostaje w stanie wojny. W warunkach sankcji dostęp do tanich towarów ma znaczenie polityczne - zapobiega niezadowoleniu społecznemu i pomaga utrzymać poparcie dla władz" - dodano.

W ocenie szefa KAS oraz MSWiA "możliwe również, że sieć współpracuje z dostawcami, którzy mają powiązania z rosyjskim rządem lub firmami objętymi sankcjami. Brak bezpośrednich dowodów na związki Siergieja Iwanowicza Szneidera z Kremlem nie oznacza, że jego działalność nie była zgodna z interesami rosyjskiej władzy. Wielkie firmy w Rosji muszą funkcjonować w ramach systemu, a jeśli działają na taką skalę jak sieć dyskontów Swetofor, nie mogą pozostać całkowicie niezależne od decyzji politycznych".

Mniej pieniędzy na prowadzenie wojny

Wskazano też, że fakt iż marka Mere próbowała w przeszłości rozwijać się w Europie (poza Polską obecna była m.in. w Niemczech i Wielkiej Brytanii) powinien być postrzegany "jako narzędzie rosyjskich wpływów gospodarczych". "Po inwazji Rosji na Ukrainę Mere zostało zmuszone do zamknięcia działalności w wielu krajach, co pokazuje, że sieć była odbierana jako powiązana z rosyjskim systemem gospodarczym" - dodano w uzasadnieniu.

Podkreślono również, że "z racji pozycji rynkowej zajmowanej w Federacji Rosyjskiej przez sieć dyskontów rodziny Shneyderów oraz osiąganych dochodów podmiot jest znaczącym płatnikiem podatków wspierających rosyjski budżet. Wobec powyższego nałożenie sankcji na spółkę Torgservis PL należącą do Siergieja Szneidera oraz Andrieja Szneidera przyczyni się do zmniejszenia przychodów wymienionej firmy, a tym samym pośrednio wpłynie na zmniejszenie przychodów budżetu Federacji Rosyjskiej, z którego finansowana jest agresja przeciwko Ukrainie".

MSWiA poinformowało, że po przeprowadzeniu całościowej analizy sprawy, w tym otrzymanych trzech wniosków, "w pełni podziela ustalenia oraz argumentację" przedstawioną w pismach od szefa KAS. W efekcie minister podjął decyzje o wpisaniu obu Szneiderów oraz spółki Torgservis PL na polską listę sankcyjną.

ZOBACZ INNE TEKSTY Z NASZEGO CYKLU:

Myprice w Polsce. Rosyjska sieć hard dyskontów otworzyła pierwsze sklepy w naszym kraju! Dawne Mere chce przyciągnąć klientów z... Ukrainy [NASZ NEWS] (artykuł z 19.12.2024)

Rosyjskie sklepy Myprice znikną z Polski? Ministerstwo Rozwoju reaguje na nasz artykuł i zapowiada działania! [TYLKO U NAS] (artykuł z 23.12.2024)

Tak-Tu - nowa sieć hard dyskontów spożywczych w Polsce. Tropy wiodą do... Rosji! [NASZ NEWS] (artykuł z 26.02.2025)

Moja Cena – nowy hard dyskont w Warszawie. Kolejny szyld sklepowy rosyjskich oligarchów (artykuł z 18.03.2025)

Ufke - kolejna sieć hard dyskontów spożywczych w Polsce! Szuka pracowników mówiących po rosyjsku... [NASZ NEWS] (artykuł z 21.03.2025)