
Wizz Air znany jest ze swojej zmienności. Przewoźnik w ostatnich miesiącach chętnie mówił o nowych trasach, ale teraz pojawiła się mniej optymistyczna informacja o odwołaniu lotów z Polski. Znikną aż cztery trasy z trzech lotnisk.
Aż cztery trasy z trzech lotnisk w Polsce zniknęły z systemu rezerwacyjnego Wizz Aira, o czym w czwartek 20 lutego poinformował serwis Fly4Free. Podróżni z pewnością nie będą zadowoleni, bo na liście są dwa kraje, które Polacy dosłownie uwielbiają.
Wizz Air odwołuje loty z Polski. Znika trasa do Włoch i Hiszpanii
Z systemu rezerwacyjnego miały zniknąć loty z warszawskiego Lotniska Chopina. Rozczarowani będą turyści, którzy planowali latem polecieć na włoską Sardynię. Połączenia do Olbii miały być realizowane od czerwca do września, ale wszystko wskazuje na to, że żaden samolot na tej trasie w tym roku nie poleci. W ramach pocieszenia podróżnym zostaną nowe trasy do Pizy i Genui we Włoszech, a także Dortmundu (Niemcy) i Bukaresztu (Rumunia).
Kolejne cięcia będą dotyczyły lotów z Gdańska. Tam podróżni pożegnają się nie z jedną a aż z dwiema trasami. Ogromnym ciosem dla turystów najpewniej będzie odwołanie lotów do Walencji. Nie od dziś wiadomo bowiem, że Polacy uwielbiają latać do Hiszpanii, a niemalże każda trasa do tego kraju jest hitem.
Ze stolicy Pomorza latem nie polecimy także do Malmo w Szwecji, co może rozczarować hotelarzy i Szwedów. Mieszkańcy Skandynawii w ostatnich latach bardzo polubili Polskę i chętnie spędzają w niej wakacje. A mniej tras oznacza mniej podróżnych, co odczują hotele.
Ostatnim lotem, który znika z siatki Wizz Aira jest połączenie z Katowic do Kopenhagi. Jak podaje Fly4Free, loty te zostały wstrzymane już na początku 2025 roku. Wówczas przewoźnik informował, że to rozwiązanie tymczasowe. Teraz wszystko wskazuje na to, że będzie to dłuższa przerwa.
Wizz Air ogranicza loty nie tylko w Polsce. Cięć jest więcej
W ostatnich tygodniach informacji na temat niekorzystnych dla pasażerów zmian w siatce Wizz Aira pisaliśmy kilka razy. Z oferty lada moment zniknie bardzo popularne połączenie z Abu Zabi do Male, czyli stolicy Malediwów.
Tymczasowe zawieszenie tego połączenia miało być związane z faktem, że podróż z Wizz Airem była tam aż o 40 proc. dłuższa ze względu na konieczność podróżowania w pobliżu lądu. Ich samoloty nie mają bowiem certyfikacji na latanie z dala od jakiegokolwiek lotniska awaryjnego.
Później jednak pojawiła się informacja, że przewoźnik ucina wiele tras długodystansowych, co może mieć związek z chęcią dołożenia większej liczby krótkich połączeń. Te bowiem gwarantują większe zyski.