Tragedie na amatorskim Ronde van Vlaanderen 2025 – dwie osoby nie żyją

Kultowy, ikoniczny, nieprzewidywalny… Ronde Van Vlaanderen mógłbym opisać wieloma przymiotnikami, ale i one nie w pełni oddają unikalny charakter wyścigu. Ten klimat, tą niepowtarzalną atmosferę trzeba poczuć na sobie, by wiedzieć, czym to pachnie. Trzeba przejechać Oude Kwaremont w tłumie kibiców, wrzeszczących bez opamiętania nasze imiona, wypisane na tabliczkach przymocowanych do kierownic amatorów, by poczuć […] The post Tragedie na amatorskim Ronde van Vlaanderen 2025 – dwie osoby nie żyją first appeared on Kolarstwo szosowe - Tour de France, Tour de Pologne - Wiadomości sportowe - naszosie.pl.

Kwi 5, 2025 - 18:56
 0
Tragedie na amatorskim Ronde van Vlaanderen 2025 – dwie osoby nie żyją

Kultowy, ikoniczny, nieprzewidywalny… Ronde Van Vlaanderen mógłbym opisać wieloma przymiotnikami, ale i one nie w pełni oddają unikalny charakter wyścigu. Ten klimat, tą niepowtarzalną atmosferę trzeba poczuć na sobie, by wiedzieć, czym to pachnie. Trzeba przejechać Oude Kwaremont w tłumie kibiców, wrzeszczących bez opamiętania nasze imiona, wypisane na tabliczkach przymocowanych do kierownic amatorów, by poczuć się choć przez chwilę jak zawodowiec.

Do dwóch wyścigów w kalendarzu mam wyjątkową słabość – do Paris Roubaix i do Ronde właśnie. Oba z tych wyścigów – ich wersje amatorskie oczywiście – przejechałem po dwa razy. Mam nadzieję wrócić na te trasy w przyszłości; tak niesamowite wrażenie na mnie wywarły.

Amatorzy ścigają się dzień przed zawodowcami. W Ronde miejsc startowych jest 15 000 – z oczywiście startami sektorowymi.

I, choć jak cały kolarski świat, czekam z niecierpliwością na wyścig, czekam na starcie dwóch gigantów kolarstwa – Mathieu Van der Poela i Tadeja Pogacara, to jednak dziś w tej, wyczekującej niczym na pęknięcie tamy atmosferze wyczekiwania pojawił się smutny wyłom.

Dziś, na trasie Ronde van Vlaanderen Challenge, zginęło dwóch amatorów kolarstwa.

Nikt, kto uprawia kolarstwo – sam przecież jeżdżę na rowerze, ile się tylko da – nie chce czytać, ani tym bardziej pisać o śmierci zawodników. Tym razem ta zła passa dotknęła właśnie kultowego monumentu – Ronde van Vlaanderen.

Na uwielbianym przez Toma Boonena Taaienbergu w Maarkedal zasłabł i w efekcie zmarł zawodnik z Holandii (niewydolność serca), a zawodnik z Francji zginął na Kwaremoncie w Kluisbergen. Mimo podjętej reanimacji żadnemu z nich nie udało się przywrócić funkcji życiowych.

Radosne święto kolarstwa, rozpoczynające się jak co roku w Oudenaarde, przyćmiła popołudniowa tragedia.

Na trasie doszło do jeszcze jednego poważnego zasłabnięcia zawodniczki, ale bez poważniejszych konsekwencji, doszło też do kilku mniejszych kontuzji, które są nierozerwalnie związane z kolarstwem.

Jednak śmieć w czasie jazdy na rowerze jest czymś, o czym nie chciałbym nigdy pisać.

Zwłaszcza na jednym z dwóch moich ulubionych wyścigów.

The post Tragedie na amatorskim Ronde van Vlaanderen 2025 – dwie osoby nie żyją first appeared on Kolarstwo szosowe - Tour de France, Tour de Pologne - Wiadomości sportowe - naszosie.pl.