Tegoroczna Wielkanoc będzie najdroższa w historii… prawie jak co roku

Departament Analiz Makroekonomicznych Banku Pekao przeanalizował inflację zakupowego "koszyka wielkanocnego". Analitycy wyciągnęli ciekawe wnioski za danych, dotyczących trendów w cenach żywności z ostatnich kilku lat. Okazuje się, że tańsze święta, to mit.

Kwi 18, 2025 - 13:16
 0
Tegoroczna Wielkanoc będzie najdroższa w historii… prawie jak co roku

Co roku słyszymy, że tegoroczne Święta będą najdroższe w historii… I co roku jest to w większości przypadków prawdą, ale nie jest to nic zdrożnego. Jak tłumaczą analitycy Banku Pekao inflacja, czyli wzrost cen, jest zjawiskiem skorelowanym ze wzrostem gospodarczym i jeżeli by jej nie było, oznaczałoby to nic innego, jak gospodarkę w recesji. 

Kluczem jest, żeby inflacja nie była zbyt wysoka, najlepiej bliska celowi inflacyjnemu, do którego NBP próbuje dążyć swoimi działaniami polityki monetarnej.

Wielkanoc to czas, w którym zakupy koncentrują się na produktach spożywczych. W przypadku Bożego Narodzenia mamy tradycję wręczania prezentów, dlatego więcej patrzy się wtedy na wydatki sprzętu RTV/AGD, zabawki czy odzież. 

W porównaniu do ubiegłorocznej Wielkanocy, dynamika cen wielkanocnych produktów spożywczych jest zróżnicowana, choć przeważają wzrosty.

Jakie produkty spożywcze podrożały?

Jak wskazują analitycy Banku Pekao, "wyraźnie więcej kosztuje flagowy produkt kojarzony ze Świętami, czyli jaja. Przyczyna ma głównie charakter podażowy – epidemia ptasiej grypy nie ominęła Polski, a pierwsze większe ogniska choroby obserwowane są od jesieni 2024 r. Spowodowała ona liczne straty kur niosek i będzie to problemem jeszcze przez dłuższy czas - niższa liczba piskląt to niższa liczba potencjalnych niosek w przyszłości. 

W ciągu ostatniego roku średnia liczba piskląt zmniejszyła się w Polsce o 13 proc., a w ciągu 3 ostatnich lat o prawie 25 proc. Jeszcze wcześniej problemem była słaba opłacalność produkcji ze względu na wysokie ceny pasz, które nie rekompensowały ceny sprzedaży jaj.

Za jaja trzeba zapłacić obecnie około 16 proc. więcej niż podczas ubiegłorocznych świąt. Droższe jest również masło. Jego ceny wprawdzie spadły w pierwszym kwartale bieżącego roku i są poniżej szczytu z przełomu roku, ale nadal kształtują się znacznie powyżej poziomu z analogicznego okresu 2024 r. 

Kostka masła kosztuje, bez promocji, średnio o 20 proc. więcej niż rok temu. Za pieczywo zapłacimy podczas tegorocznych Świąt więcej o 6,5 proc. rok do roku, za mleko czy inne przetwory mleczne (np. twaróg) o 6 proc. więcej. 

Wzrosły też ceny mięsa czy wędlin (o 5 proc.). Ceny owoców oraz warzyw również poszły do góry (o 6-7 proc.).

Jakie produkty spożywcze potaniały?

Za co zapłacimy mniej niż w ubiegłoroczne Święta? Bezsprzecznie liderem jest tutaj cukier, który jest obecnie tańszy aż o 1/3 w relacji rocznej. Jest to związane ze spadkiem jego notowań na rynku światowym i polskim. Również za mąkę zapłacimy mniej niż w roku ubiegłym (o 2,5 proc.).

Analitycy Banku Pekao wskazali, że uśredniając powyższe artykuły spożywcze do tzw. „koszyka wielkanocnego” szacujemy, że zapłacimy w tym roku za niego o 7,5 proc. więcej niż w roku ubiegłym. 

Podsumowując, prawie jak co roku Święta Wielkanocne są coraz droższe i droższe, choć zdarzały się nieliczne wyjątki, np. w roku 2024 taki koszyk staniał rok do roku (niedużo, bo o prawie 2 proc.), ale nie bez znaczenia była panująca wtedy wojna cenowa między dyskontami w Polsce czy też efekt bardzo wysokiej bazy z roku 2023, kiedy to byliśmy w epicentrum kryzysu inflacyjnego, a koszyk wielkanocny podrożał wtedy wyraźnie o ponad 20 proc.