Te słowa poniosą się w Europie. Sikorski mocno o migrantach z Niemiec i PiS

Ustawa azylowa weszła w tym tygodniu w życie, wprowadzając zmiany w procedurze udzielania ochrony międzynarodowej cudzoziemcom na terytorium Polski. Tymczasem dla Polski problem mogą stanowić migranci z Niemiec, którzy dostali się tam przez nasz kraj. Do sprawy odniósł się w czwartek szef MSZ. – Jeśli chodzi o migrantów z Niemiec, to przypominam o faktach. Mój poprzednik pan minister Czaputowicz po odejściu ze stanowiska powiedział, że rząd PiS-u świadomie i celowo przepuszczał migrantów do Niemiec, sądząc, że będzie to niemiecki problem – mówił w czwartek w Budapeszcie szef MSZ Radosław Sikorski. Sikorski mocno o migrantach z Niemiec i PiS Jednocześnie przypomniał, że jeśli migrant został zarejestrowany w Polsce, inny kraj może go odesłać do nas z powrotem, gdyż tak wynika z prawa. – Jeżelibyśmy mieli mieć ten problem z Niemcami, to dokładnie dlatego, że robił to PiS – wskazał Sikorski. Jak już informowaliśmy, nowe przepisy ograniczają możliwość składania wniosków o azyl na okres 60 dni. Okres ten może zostać przedłużony o kolejne 60 dni, jeśli Sejm wyrazi na to zgodę. "Wprowadza się czasowe ograniczenie prawa do złożenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej" – przekazały władze. Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę w środę i zwrócił się do premiera. – "Panie premierze, zapraszam do wprowadzenia tego rozporządzenia w życie i zapraszam do podejmowania aktywnych działań w przedmiocie obrony polskiej granicy". W środę wieczorem głos w sprawie zabrał również Donald Tusk. "Jeszcze dziś wieczorem rząd przyjmie rozporządzenie zawieszające prawo do składania wniosków o azyl. Tak jak zapowiadałem – bez chwili zwłoki" – napisał w serwisie X. Ustawa azylowa weszła w życie Zgodnie z nowelizacją ustawy o udzielaniu ochrony międzynarodowej cudzoziemcom na terytorium Polski, wprowadzenie czasowego ograniczenia prawa do składania wniosków o ochronę międzynarodową na określonym obszarze będzie możliwe na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów, wydanego na wniosek ministra spraw wewnętrznych i administracji. Rozporządzenie wynika z tzw. ustawy azylowej. Rząd przyjął ją w grudniu zeszłego roku. Jak pisaliśmy w naTemat.pl, dwa miesiące wcześniej premier Donald Tusk ogłosił założenia nowej strategii migracyjnej Polski. – Jednym z elementów strategii migracyjnej będzie czasowe, terytorialne zawieszenie prawa do azylu – poinformował Tusk. – To prawo do azylu jest wykorzystywane wbrew istocie prawa do azylu – tłumaczył. – Jeśli do Polski chce ktoś przyjechać, musi akceptować polskie standardy, obyczajowość. Musi chcieć się integrować – wskazał. Wówczas pomysł Tuska spotkał się ze sporą krytyką.

Mar 27, 2025 - 17:01
 0
Te słowa poniosą się w Europie. Sikorski mocno o migrantach z Niemiec i PiS
Ustawa azylowa weszła w tym tygodniu w życie, wprowadzając zmiany w procedurze udzielania ochrony międzynarodowej cudzoziemcom na terytorium Polski. Tymczasem dla Polski problem mogą stanowić migranci z Niemiec, którzy dostali się tam przez nasz kraj. Do sprawy odniósł się w czwartek szef MSZ. – Jeśli chodzi o migrantów z Niemiec, to przypominam o faktach. Mój poprzednik pan minister Czaputowicz po odejściu ze stanowiska powiedział, że rząd PiS-u świadomie i celowo przepuszczał migrantów do Niemiec, sądząc, że będzie to niemiecki problem – mówił w czwartek w Budapeszcie szef MSZ Radosław Sikorski. Sikorski mocno o migrantach z Niemiec i PiS Jednocześnie przypomniał, że jeśli migrant został zarejestrowany w Polsce, inny kraj może go odesłać do nas z powrotem, gdyż tak wynika z prawa. – Jeżelibyśmy mieli mieć ten problem z Niemcami, to dokładnie dlatego, że robił to PiS – wskazał Sikorski. Jak już informowaliśmy, nowe przepisy ograniczają możliwość składania wniosków o azyl na okres 60 dni. Okres ten może zostać przedłużony o kolejne 60 dni, jeśli Sejm wyrazi na to zgodę. "Wprowadza się czasowe ograniczenie prawa do złożenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej" – przekazały władze. Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę w środę i zwrócił się do premiera. – "Panie premierze, zapraszam do wprowadzenia tego rozporządzenia w życie i zapraszam do podejmowania aktywnych działań w przedmiocie obrony polskiej granicy". W środę wieczorem głos w sprawie zabrał również Donald Tusk. "Jeszcze dziś wieczorem rząd przyjmie rozporządzenie zawieszające prawo do składania wniosków o azyl. Tak jak zapowiadałem – bez chwili zwłoki" – napisał w serwisie X. Ustawa azylowa weszła w życie Zgodnie z nowelizacją ustawy o udzielaniu ochrony międzynarodowej cudzoziemcom na terytorium Polski, wprowadzenie czasowego ograniczenia prawa do składania wniosków o ochronę międzynarodową na określonym obszarze będzie możliwe na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów, wydanego na wniosek ministra spraw wewnętrznych i administracji. Rozporządzenie wynika z tzw. ustawy azylowej. Rząd przyjął ją w grudniu zeszłego roku. Jak pisaliśmy w naTemat.pl, dwa miesiące wcześniej premier Donald Tusk ogłosił założenia nowej strategii migracyjnej Polski. – Jednym z elementów strategii migracyjnej będzie czasowe, terytorialne zawieszenie prawa do azylu – poinformował Tusk. – To prawo do azylu jest wykorzystywane wbrew istocie prawa do azylu – tłumaczył. – Jeśli do Polski chce ktoś przyjechać, musi akceptować polskie standardy, obyczajowość. Musi chcieć się integrować – wskazał. Wówczas pomysł Tuska spotkał się ze sporą krytyką.