Takiego przyjęcia J.D. Vance się nie spodziewał. Oto jak powitano wiceprezydenta przed koncertem

Wiceprezydent USA J.D. Vance doświadczył w czwartek nieprzyjemnej sytuacji. Po przybyciu do Kennedy Center w Waszyngtonie na koncert Narodowej Orkiestry Symfonicznej został "wybuczany" przez zgromadzoną publiczność. Jak podaje "The New York Times", 13 marca J.D. Vance i jego żona Usha Vance uczestniczyli w koncercie w Centrum Sztuk Widowiskowych im. Johna F. Kennedy’ego. Gdy para zajęła miejsce w loży, na sali rozległo się głośne buczenie, które trwało około 30 sekund. Zdarzenie zostało nagrane, a materiały wideo szybko obiegły sieć. Jedno z nich na swoim profilu w mediach społecznościowych udostępnił korespondent RMF FM w USA, Paweł Żuchowski. Autorem nagrania jest Andrew Roth. "Wiceprezydent USA J.D. Vance wybuczany przed koncertem w Kennedy Center w Waszyngtonie" – napisał Żuchowski w poście. Dziennikarz dodał, że "takiego przyjęcia, to się chyba J.D. Vance nie spodziewał". Podczas koncertu National Symphony Orchestra, jednego z flagowych zespołów Kennedy Center, pod batutą Gianandrei Nosedy, wykonano Koncert skrzypcowy nr 2 Szostakowicza z solistą Leonidasem Kavakosem. Po przerwie orkiestra zagrała "Pietruszkę" Strawińskiego. Mimo incydentu, wiceprezydent i jego żona pozostali na całości wydarzenia. To reakcja na decyzję Trumpa Według dziennika, buczenie było wyrazem niezadowolenia z decyzji Donalda Trumpa o usunięciu członków zarządu Kennedy Center powołanych przez Bidena. Prezydent mianował samego siebie jako przewodniczącego. Te wydarzenia miały miejsce w zeszłym miesiącu. W wyniku decyzji Donalda Trumpa, ówczesny przewodniczący Kennedy Center, David M. Rubenstein stracił stanowisko. Zwolniono też wieloletnią prezes centrum Deborah F. Rutter oraz trzech innych pracowników. Dodatkowo, żona wiceprezydenta, Usha Vance, została mianowana przez prezydenta USA członkiem zarządu Kennedy Center. Koncert z 13 marca rozpoczął się z około 20-minutowym opóźnieniem z powodu dodatkowych środków bezpieczeństwa. Roma Daravi, rzeczniczka Centrum Kennedy’ego, odmówiła komentarza w sprawie incydentu. Natomiast rzecznik Białego Domu nie odpowiedział na prośbę dziennika o komentarz.

Mar 14, 2025 - 16:43
 0
Takiego przyjęcia J.D. Vance się nie spodziewał. Oto jak powitano wiceprezydenta przed koncertem
Wiceprezydent USA J.D. Vance doświadczył w czwartek nieprzyjemnej sytuacji. Po przybyciu do Kennedy Center w Waszyngtonie na koncert Narodowej Orkiestry Symfonicznej został "wybuczany" przez zgromadzoną publiczność. Jak podaje "The New York Times", 13 marca J.D. Vance i jego żona Usha Vance uczestniczyli w koncercie w Centrum Sztuk Widowiskowych im. Johna F. Kennedy’ego. Gdy para zajęła miejsce w loży, na sali rozległo się głośne buczenie, które trwało około 30 sekund. Zdarzenie zostało nagrane, a materiały wideo szybko obiegły sieć. Jedno z nich na swoim profilu w mediach społecznościowych udostępnił korespondent RMF FM w USA, Paweł Żuchowski. Autorem nagrania jest Andrew Roth. "Wiceprezydent USA J.D. Vance wybuczany przed koncertem w Kennedy Center w Waszyngtonie" – napisał Żuchowski w poście. Dziennikarz dodał, że "takiego przyjęcia, to się chyba J.D. Vance nie spodziewał". Podczas koncertu National Symphony Orchestra, jednego z flagowych zespołów Kennedy Center, pod batutą Gianandrei Nosedy, wykonano Koncert skrzypcowy nr 2 Szostakowicza z solistą Leonidasem Kavakosem. Po przerwie orkiestra zagrała "Pietruszkę" Strawińskiego. Mimo incydentu, wiceprezydent i jego żona pozostali na całości wydarzenia. To reakcja na decyzję Trumpa Według dziennika, buczenie było wyrazem niezadowolenia z decyzji Donalda Trumpa o usunięciu członków zarządu Kennedy Center powołanych przez Bidena. Prezydent mianował samego siebie jako przewodniczącego. Te wydarzenia miały miejsce w zeszłym miesiącu. W wyniku decyzji Donalda Trumpa, ówczesny przewodniczący Kennedy Center, David M. Rubenstein stracił stanowisko. Zwolniono też wieloletnią prezes centrum Deborah F. Rutter oraz trzech innych pracowników. Dodatkowo, żona wiceprezydenta, Usha Vance, została mianowana przez prezydenta USA członkiem zarządu Kennedy Center. Koncert z 13 marca rozpoczął się z około 20-minutowym opóźnieniem z powodu dodatkowych środków bezpieczeństwa. Roma Daravi, rzeczniczka Centrum Kennedy’ego, odmówiła komentarza w sprawie incydentu. Natomiast rzecznik Białego Domu nie odpowiedział na prośbę dziennika o komentarz.