Tak wyglądał 4. ślub Michalczewskiego. "Wpadłem na zakrystię. Chciałem coś wypić"
Dariusz Michalczewski miał słabość do kobiet. Pewnie dlatego czterokrotnie zawierał związek małżeński. Ostatni raz, dokładnie w 2009 roku, kiedy po raz pierwszy dał się przekonać na ślub kościelny. - Wpadłem na zakrystię, żeby tam poczekać, chciałem coś wypić, bo byłem mocno zdenerwowany, ale niestety mieli tylko wino mszalne - wyznał. I ujawnił, że musiał zrobić coś szczególnego.

