Smart home tygodnia #148 (przegląd rynku)
Mamy czwartek, więc czas na inteligentny dom. Właśnie tego dnia podsumowuje najciekawsze informacje z kończącego się powoli tygodnia. W obrębie rozwiązań smart home oceniam nowe standardy, platformy, protokoły, ale i integrujące się z inteligentnymi urządzeniami serwisy, usługi i różnego rodzaju moduły. Przyglądam się nowościom od...

Mamy czwartek, więc czas na inteligentny dom. Właśnie tego dnia podsumowuje najciekawsze informacje z kończącego się powoli tygodnia. W obrębie rozwiązań smart home oceniam nowe standardy, platformy, protokoły, ale i integrujące się z inteligentnymi urządzeniami serwisy, usługi i różnego rodzaju moduły.
Przyglądam się nowościom od smart marek, adaptacjom rozwiązań z Matter i Thread, a także zapowiedziom nowinek w obrębie inteligentnych sieci. Oceniam, obserwuję i popularyzuję segment smart domów. Zachęcam do budowania własnego smart home, bo to dziś coraz prostsze. Od zeszłego roku w zestawieniach uwzględniam też urządzenia RTV/AGD, które poprawiają komfort mieszkania.
Co ciekawego dotarło na rynek w tym tygodniu? Zapraszam też do poprzednich przeglądów smartdomowych nowości. Przygotowałem już prawie 150 takich artykułów!
- XGIMI Play 6 – mobilny smart projektor
- kamerki Wyze z filtrami AI dla wydarzeń „No Big Deal”
- Sunderfolk – kanapowa gra RPG dla casuali
- ARASO H8 – mecha projektor (do dziecięcego pokoju)
- Philips Hue Secure Doorbell w przecieku
- SwitchBot Hub 3 z pokrętłem (przeciek)
- Dreame H15 Pro i L50 Pro Ultra – nowe smart odkurzacze
1. XGIMI Play 6 – mobilny smart projektor
Przybywa lifestyle’owych projektorów. Technologie w tym segmencie są już na tyle elastyczne, że umożliwiają realizację znacznie ciekawszych modeli do rzucania obrazu. Swój nowy projekt przedstawiło XGIMI. Play 6 to kolejny już (bo rynek przyjął już kilka podobnych stylistycznie jednostek) rywal dla Samsunga Freestyle. Urządzenie zyskało kilka ulepszeń względem kuzyna (MoGo 3 Pro). Mówimy oczywiście o modelu prawdziwie mobilnym, pozwalającym na plenerowe kino w przenośnym wydaniu.
Co nowego w projektorze Play 6? Chiński producent w najnowszym modelu ma tylko 1080p, ale myślę, że w terenowym projektorze to w zupełności wystarczy. 20000 mAh wystarczy na 2.5-godzinne seanse, a dodatkowa nóżka na regulację ustawienia projekcji. Dość ciekawie wyglądają tryby artystyczne, które można wykorzystać przy efektownych zdjęciach portretowych (w ogóle polecam eksperymentowanie ze zdjęciami z wykorzystaniem rzutników!). Projektor XGIMI ma 500 ISO lumenów, więc nie jest za jasny, ale jaśniejszy od wcześniejszych propozycji marki. Urządzenie jest smart i globalnym wydaniu otrzyma pewnie Google TV. Pozwoli to wykorzystać łączność Wi-Fi (ale jest też HDMI 2.1 z eARC i USB).
Jak z jakością samego obrazu? Projektor typu DLP pokryje kolorystykę Rec.709 w 124%. Jest też wsparcie HDR10/HLG, no i automatyczna korekcja keystone, AF i wbudowane głośniczki 6W z kalibracją Harman Kardon i Dolby Audio. Podoba mi się stosunkowo niski lag oraz obecność protokołu AirPlay. W komplecie jest nawet mini pilocik. Międzynarodowo Play 6 będzie kosztował jakoś powyżej 300$ (bo dojdą cła i podatki).
2. Kamerki Wyze z filtrami AI dla wydarzeń „No Big Deal”
Wyze to marka celująca w klientów poszukujących bardziej budżetowych rozwiązań do smart domu. Nie oznacza to jednak, że nie oferuje odpowiedniego poziomu. Nawet stara się go podnosić, o czym świadczy ostatnia aktualizacja dla kamerek do monitoringu. Producent przygotował specjalne filtry przy użyciu algorytmów Sztucznej Inteligencji, mające zredukować fałszywe powiadomienia.
Co nowego w ramach „No Big Deal”? Wyze proponuje użytkownikom odsiewanie zdarzeń przy pomocy AI na wzór konkurencyjnych rozwiązań od Ring, Arlo, czy Nest. Oczywiście w ramach droższego pakietu Cam Unlimited Pro. Monitorowanie domu to fajna sprawa, ale ciągłe powiadomienia z typowo codziennymi zdarzeniami potrafią zmęczyć. Tu właśnie AI zdaje się być perfekcyjnym narzędziem do odpowiedniej filtracji. Sztuczna Inteligencja ma odsiewać sytuacje typowe dla wnętrza – skupi się tylko na tych rzadszych i związanych z włamaniami lub bezpieczeństwem domowników.
Inteligentna warstwa kosztuje 20$ miesięcznie lub 120$ rocznie (wliczając w to oczywiście inne funkcje premium). No Big Deal zostało wytrenowane według specjalnego programu, który uruchomiono w styczniu (Descriptive Alerts). To właśnie te algorytmy mają decydować, co powinno zaniepokoić użytkownika, a co będzie go tylko niepotrzebnie zajmowało. Co ze skutecznością? To już będą musieli ocenić posiadacze kamerek Wyze. Warto dodać, że AI coraz częściej bierze udział w monitorowaniu materiałów. Niektóre modele Google mają inteligentne przeszukiwanie nagrań, Arlo potrafi personalizować alerty, a Ring rozpoznawać ważniejsze zdarzenia. Oddzielną kwestią pozostaje oddanie decyzji Sztucznej Inteligencji, co pokazywać. To już kwestia wyboru i sumienia.
3. Sunderfolk – kanapowa gra RPG dla casuali
A teraz troszkę nietypowo dla tego przeglądu, ale z nawiązaniem do domowych klimatów. Lubicie gry planszowe, RPG lub kanapowe? Pod tym pojęciem kryje się coraz więcej możliwości. Zawsze chodzi jednak o mniej więcej to samo, czyli miło spędzony ze znajomymi czas. W gatunku RPG były to zwykle fantasy, w których dominowała wyobraźnia i dobry mistrz gry. Do części tytułów ciężko przyciągnąć tzw. casuali (graczy okazjonalnych). Dreamhaven wymyśliło bardzo ciekawą propozycję gry „imprezowej” dla szerszego odbiorcy. Sunderfolk to RPG w klimatach Dungeons & Dragons (D&D), ale z uwzględnieniem smartfonów.
Co nowego zaoferuje Sunderfolk? Tytuł ma zadebiutować 23 kwietnia. Na zwiastunach pokazywane są elementy, które mają zachęcić do zabawy graczy, którzy nie są kojarzeni z RPG. Nie wiem, czy nowy model zachęci oldschoolowców (zakładam konserwatywnych w podejściu do rozgrywania gier po nocach i wyłącznie narracją), ale jest pomysł jest czymś wartym uwagi, bo może pokazać ewentualny kierunek rozwijania gatunku D&D. Demo pokazuje schemat rozgrywki. Bez użycia plansz i fizycznych kart, co ma miejsce w konkurencyjnych tytułach z video rozszerzeniami. Smartfony są naszymi kontrolerami oraz zasobnikami kart. Telewizor (lub monitor) zastępuje planszę. Fabuła, rozgrywka, oręż, itemy itd. – to wszystko już niemal po staremu, ale w nowszym wydaniu.
Zamysł całości nawiązuje do odpowiedników, ale z dostosowaniem do współcześniejszego grona odbiorców. Ma to sens, zwłaszcza, że ostatnio więcej gry wieloosobowej odbywa się online. W tym przypadku mamy grono przyjaciół, wspólne spotkanie i spędzany czas. Do 7 kwietnia Sunderfolk można sprawdzić w wersji demo na GeForce Now (bez konta). Finalnie gra ma kosztować 50$ i trafić do Steam oraz konsole: PS5, Xbox (X) i Switche.
4. ARASO H8 – mecha projektor (do dziecięcego pokoju)
W tym tygodniu w przeglądzie dwa projektory. Ten drugi jeszcze bardziej oryginalny. Znalazłem go na Kickstarterze. Twórcy ARASO H8 zdecydowali się na bardzo odważną stylistykę nawiązującą do mechów (tu konkretnie żółtych robotów). Efektowny design ma swoim formatem mocniej podkreślić ruchomość konstrukcji. Nie wykracza ona ponad standardy, ale spróbuje dotrzeć do klientów celujących w pokoje dziecięce. To szybko specyfikacje, bo są istotniejsze od wyglądu.
Co nowego zaoferuje ARASCO H8? Odmienna jest głównie estetyka. Projektor poradzi sobie z obrazem 720/1080p (podano też 4K, ale natywnie jest Full HD). Ma ciekawe rozwiązania optyczne, które pozwalają powiększyć obraz bez oddalania urządzenia od ściany/sufitu. Zakres obrotu to 180°, a ratio 1.86:1 umożliwi wyświetlanie treści z niecałych 2 metrów. 1500:1 kontrastu i 350 lumenów nie zrobią wrażenia, ale w zaciemnieniu oddadzą efekty kina. Sprzęt jest kompaktowy, więc łatwiejszy w przenoszeniu, ale nie jest w pełni mobilny. Na pokładzie Android 11 z opcją uruchamiania aplikacji, a w zakresie ustawień wszystkie minima: elektroniczny keystone i manualny focus. Dźwięk ma się rozchodzić w 360°. W komplecie pilocik. Nie zabrakło łączności Wi-Fi 6 i Bluetooth. Jest bardzo atrakcyjnie cenowo, zwłaszcza w crowdfundingu gdzie H8 startuje już od 99$ (finalnie 149$) za odmianę 720p i od 129$ (finalnie 199$) za 1080p. Realizacja w maju.
5. Philips Hue Secure Doorbell (przeciek)
Kolejna marka kojarzona bardziej z monotematycznym podejściem do smart rozwiązań przygotowuje rozszerzenie oferty. Philips Hue już od jakiegoś czasu stara się poszerzyć ofertę o nowe elementy smart home, bo samo inteligentne oświetlenie przy tak szerokiej konkurencji już nie wystarcza. Signify (właściciel Philips Hue) zaproponuje inteligentny dzwonek do drzwi. Firma sama zdradziło istnienie tego modułu w swojej aplikacji mobilnej, co zauważył serwis hueblog.com.
Co nowego w Philips Hue Secure Doorbell? Na ten moment w sieci pojawiły się tylko rendery urządzenia, więc trudno napisać coś konkretnego o produkcie. Philips Hue Secure Doorbell przypomina rywali i zapewne będzie proponować podobne funkcje. Philips już od 2023 roku oferuje kamerki, a wcześniej czujniki ruchu, więc dzwonek łączący obiektyw z sensorami jest logicznym rozwinięciem elektroniki dla wnętrz. Liczę, że oprócz współpracy z ekosystemem Hue, nowy Secure Doorbell będzie „triggerowany” również przy pomocy Matter, czyli urządzeń zgodnych ze standardem unifikującym współpracę między platformami.
źródło: hueblog.com
6. SwitchBot Hub 3 z pokrętłem (przeciek)
Przeglądałem ostatnio kanał Connectivity Standards Alliance (CSA) i natrafiłem na certyfikację dla nowego SwitchBota. Marka wygląda ostatnio na jedną z ciekawszych w smartdomowej sekcji. Wszystko z uwagi na intensywny rozwój oferty i ciągłe jej poszerzanie. Tym razem nowinką będzie pokrętło w hubie kolejnej generacji.
Co nowego zaproponuje SwitchBot Hub3? Moduł, którego producent jeszcze oficjalnie nie przedstawił, będzie bazował na Hubie drugiej generacji. Zostanie wzbogacony o korbkę, która uatrakcyjni interakcję oraz kontrolę inteligentnego domu. Ma pozwolić na sterowanie wybranymi funkcjami – zarówno smart home jak i multimediów. Pozwoli wygodniej zmieniać temperaturę, oświetlenie, dźwięk itd. Obok są jeszcze zwykłe przyciski, no ekran do komunikatów. Hub 3 ma współpracować z zewnętrznymi serwisami (Matter) oraz ekosystemem SwitchBotów. Nie znam ceny, ale spodziewam się minimum 70$ (bo tylko kosztuje Hub 2).
7. Dreame H15 Pro i L50 Pro Ultra – nowe smart odkurzacze
Właśnie dziś (w dniu publikacji przeglądu) do sprzedaży na terenie Polski weszły dwa nowe odkurzacze marki Dreame. Producent przygotował dla nas pionowego H15 Pro z funkcją mopowania oraz L50 Pro Ultra z cechami flagowego X50 Ultra (o którym sporo pisałem przy okazji targów CES w Las Vegas). O obu króciutko niżej, bo więcej wolałbym przekazać przy okazji ewentualnych testów.
Co nowego w Dreame H15 Pro? Odkurzaczy pionowych klasy wyższej jest już sporo. Każdy próbuje zaoferować coś ponad standardy. Dreame przygotowało „robotyczne ramię ze ściągaczką”. Ma ono służyć efektywniejszemu sprzątaniu przy pociągnięciach do tyłu, szczególnie na mokro. Jej celem jest też redukowanie śladów pozostawionych przez płyny. Ciekawie wygląda też wspomaganie kółek w postaci GlideWheel. Zaostrzone końcówki przed wałkiem rozcinają włosy, co redukuje ich wplątywanie. Funkcja mopa została wsparta samoczyszczącym systemem ThermoTub. Szczotka mopa jest czyszczona na gorąco w stacji dokującej (na mokro i sucho). Uwagę zwraca też moc (21000 Pa) i czas pracy (do nawet godziny). Sugerowana cena: 2999 zł.
Co nowego w Dreame L50 Pro Ultra? Ten model to już automat do podłóg. Marka zauważa, że ma elementy z topowego X50 Ultra. Jest podwójna szczotka z przeciwnym obracaniem w ramach HyperStream Detangling DuoBrush. Specjalny kanał powietrzny ma redukować osadzanie się włosów. TripleUp Tech to z kolei inteligentne zarządzanie szczotkami (podnoszenie elementów bocznych, mopujących i głównych). Robot inteligentnie dostosuje pracę do warunków. Smart system do przejazdów rozpoznaje przeszkody i potrafi potem wrócić do miejsc, które były ominięte. Bajerem jest tryb odszukiwania czworonoga z przekazaniem zdjęcia na telefon.
Z flagowca widzę Dual Flex Arm, czyli dwie boczne nakładki mopujące wysuwające się z konstrukcji, by dotrzeć do trudniejszych miejsc. Moc robota bliska rekordowej – 19500 Pa. Jest jeszcze stacja dokująca. Oczywiście z czyszczeniem mopów. AceClean DryBoard ma aż dwadzieścia dysz (pracuje na gorąco). Sugerowana cena: 5099 zł.
Kącik ostatnich testów i poradników
Przez najbliższe edycje mojego smartdomowego cyklu będę przypominał o ostatnich ciekawszych materiałach. Głównie w ramach serii Mój Smart Dom, ale też smarthacków.
8. Targi Smart Home & IoT expo 2025 (krótka relacja)
W końcu na terenie Polski odbyły się jakiegoś większe targi inteligentnych technologii dla domów. Smart Home & IoT expo 2025 to trzy dni prezentacji i demonstracji w obrębie rozwiązań inteligentnych sieci i modułów do automatyki budynków. Odwiedziłem event z czystej ciekawości. Ostatnie tego typu wydarzenie pamiętam jeszcze ze Stadionu Narodowego, gdy częścią Audio/Video Show była inteligentna sekcja. Nasz kraj zasługuje na branżowe targi, na których mogą spotkać się integratorzy, marki i chętni do projektowania sieci. Premierowa edycja wypadała całkiem nieźle, choć zabrakło mi elektroniki użytkowej. Wydarzenie koncentrowało głównie specjalistów.
Przeczytaj więcej o: targi Smart Home & IoT expo 2025
9. Roboty sprzątające na 2025 rok (zestawienie tygodnia)
Rynek autonomicznych odkurzaczy i robotów sprzątających obserwuję od dawna, ale nigdy na blogu nie publikowałem zestawienia najciekawszych modeli na dany sezon. Podobne listy buduję w obrębie wielu różnych segmentów, ale mimo testów wielu różnych robotów, nigdy jeszcze nie publikowałem przeglądu rynkowej oferty. Styczniowe targi CES zmobilizowały mnie do przygotowania listy najciekawszych robotów dbających o nasze podłogi. 2025 rok będzie pod tym względem wyjątkowy. Targi w Las Vegas zapowiedziały mnóstwo jednostek, które wniosą do branży coś nowego. Zebrałem te propozycje i pokazałem, jak rozwijać się będzie rynek w najbliższych dwunastu miesiącach. Zapraszam do lektury.
Czytaj więcej o: roboty sprzątające w 2025 roku
10. Dziesięć lat Alexy – podsumowanie dekady z asystentką głosową Amazona
W listopadzie Alexa skończyła dziesięć lat. Śledzę jej rozwój od pierwszego Echo jaki Amazon wprowadził na rynek. Asystentka głosowa przeszła przez tę dekadę sporo zmian, ale największe dopiero przed nią. Przygotowałem podsumowanie ostatnich dziesięciu lat rozwoju Alexy. Przyjrzałem się też potencjalnym poprawkom, które czekają ją w 2025 roku. Tryb „Alexa, Let’s Chat” miał zadebiutować na dziesięciolecie istnienia wirtualnego pomocnika, ale wdrażanie generatywnych ulepszeń w ramach wyższej inteligencji asystentki okazał się większym wyzwaniem. Liczę, że w przyszłym roku będę mógł zaktualizować ten artykuł o konkretne rozwinięcia umiejętności Alexy.
Przeczytaj: ewolucja Alexy (jak przez dekadę zmieniała się asystentka Amazona)
11. Testy Yale Linus L2 i Smart Keypad 2 z czytnikiem palca
Od kilku tygodni relacjonuje swoje testy trzech nowych inteligentnych modułów w ramach Mojego Smart Domu. Wymieniam właśnie smart zamek na nowszą generację Linusa od Yale, a wraz z nim wzbogacam wejście o trzy nowe opcje dostępowe do wejścia: czytnik NFC w postaci krążka Yale Dot oraz klawiaturę Yale Smart Keypad 2 z czytnikiem palca. W tym tygodniu skończyłem pisać materiał z pełnym opisem doświadczeń i uwag na temat tego zestawu. Przygotowałem go w formie porównania z pierwszą generacją zamka. Wybrałem taki format wpisu, by pozwolić wam lepiej zrozumieć wprowadzone przez producenta udoskonalenia. Czy są praktyczne? Czy warto wymienić wcześniejszą wersję na tę nowszej generacji? Jak sprawdziły się w całym zestawie Yale Dot i Smart Keypad? Zapraszam do lektury.
Przeczytaj mój test smart zamka Yale Linus L2