Setki interwencji straży pożarnej po burzach. Są zerwane dachy i podtopione budynki (zdjęcia, wideo)

Podczas popołudniowej burzy najbardziej ucierpiał powiat puławski. Sporo pracy mają też strażacy w okolicach Kraśnika i Opola Lubelskiego. Działania mogą potrwać nawet do rana.

Kwi 18, 2025 - 21:44

Setki interwencji straży pożarnej po burzach. Są zerwane dachy i podtopione budynki (zdjęcia, wideo)

Tak potężnej burzy, jaka po południu przeszła nad województwem lubelskim, raczej nikt się nie spodziewał. Zwłaszcza, że wiosenne zjawiska zazwyczaj nie przybierają tak bardzo na sile. Wiele osób zapowiedzi, alerty RCB, czy też sms-y od samorządów potraktowało jak kolejną, zwykłą informację o burzach. Tymczasem w niektórych powiatach wystąpiły niezwykle ulewne opady, do tego grad oraz silne porywy wiatru.

Obecnie straż pożarna zanotowała już blisko 400 interwencji. Najbardziej ucierpiał powiat puławski, skąd pochodzi połowa zgłoszeń. Tam do usuwania skutków niekorzystnych zjawisk pogodowych skierowano niemal wszystkie dostępne siły. W terenie pracują zarówno zastępy Państwowej Straży Pożarnej jak też szereg jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej. Kolejnych kilkadziesiąt interwencji dotyczy terenu Kraśnika i powiatu kraśnickiego.

Jak nam przekazano, realizowane działania związane są z wypompowywaniem wody z podtopionych i zalanych obiektów, usuwaniem ze szlaków komunikacyjnych połamanych drzew i konarów, czy też zabezpieczaniem budynków, na których wichura uszkodziła dachy. Mowa tu o kilkudziesięciu obiektach zarówno gospodarczych jak i mieszkalnych. Są też uszkodzone pojazdy.

Dzięki temu, że główny front burzowy przesunął się już z Lubelszczyzny nad Mazowsze, na razie nie ma obaw o kolejne szkody. Jednak strażacy zaznaczają, że cały czas wpływają kolejne zgłoszenia, więc przed nimi jeszcze wiele godzin wytężonej pracy.

Tak obecnie wygląda sytuacja w Stróży koło Kraśnika: