Są nowe wieści ws. stanu zdrowia papieża Franciszka. Wierni gromadzą się w Watykanie
W piątek 28 lutego z Watykanu napłynęły wiadomości, że papież Franciszek doświadczył kryzysu oddechowego, przez co musiał zostać poddany bronchoaspiracji i nieinwazyjnej wentylacji mechanicznej. Stolica Apostolska wydała nowy komunikat, w którym poinformowała, jak minęła noc u zwierzchnika Kościoła katolickiego. Papież Franciszek trafił do szpitala w połowie lutego z powodu zapalenia oskrzeli. W piątek doszło do nagłego pogorszenia się stanu układu oddechowego Ojca Świętego, który był wynikiem skurczu oskrzeli. Zdarzenie to doprowadziło do wymiotów, które miały poskutkować zakrztuszeniem się. Lekarze wspomogli duchownego bronchoaspiracją, która pomogła usunąć wymiociny z jego dróg oddechowych. Kryzys oddechowy wymagał również wykorzystania nieinwazyjnej wentylacji mechanicznej. Nowe informacje o stanie zdrowia papieża Franciszka. "Noc minęła spokojnie" O poranku w sobotę Watykan przekazał bardzo krótki w komunikat, w którym uspokoił wiernych. Jego treść brzmiała: "Noc minęła spokojnie, papież odpoczywa". Agencja informacyjna Reuters zauważyła, że lekarze opiekujący się Franciszkiem potrzebują kolejnej doby (lub dwóch), by ocenić pełen wpływ piątkowego epizodu na stan kliniczny Ojca Świętego. Watykańscy rzecznicy przekazują wieści o zdrowiu papieża dwa razy dziennie, dlatego wieczorem można spodziewać się kolejnego napływu informacji. Nadmieńmy, że Franciszek w młodości cierpiał na poważne zapalenie płuc, przez które usunięto mu część jednego płuca. Obecny pobyt papieża w szpitalu to trzecia najdłuższa wizyta Argentyńczyka w placówce medycznej od początku jego pontyfikatu w 2013 roku. – Ojcu Świętemu na pewno leży na sercu, aby nasze modlitwy nie ograniczały się tylko do niego, ale także do wszystkich tych, którzy w tym szczególnym dramatycznym i pełnym cierpienia momencie świata dźwigają ciężar wojny, choroby i ubóstwa – mówił w piątek podczas nabożeństwa argentyński kardynał Victor Manuel Fernández.
W piątek 28 lutego z Watykanu napłynęły wiadomości, że papież Franciszek doświadczył kryzysu oddechowego, przez co musiał zostać poddany bronchoaspiracji i nieinwazyjnej wentylacji mechanicznej. Stolica Apostolska wydała nowy komunikat, w którym poinformowała, jak minęła noc u zwierzchnika Kościoła katolickiego.
Papież Franciszek trafił do szpitala w połowie lutego z powodu zapalenia oskrzeli. W piątek doszło do nagłego pogorszenia się stanu układu oddechowego Ojca Świętego, który był wynikiem skurczu oskrzeli. Zdarzenie to doprowadziło do wymiotów, które miały poskutkować zakrztuszeniem się.
Lekarze wspomogli duchownego bronchoaspiracją, która pomogła usunąć wymiociny z jego dróg oddechowych. Kryzys oddechowy wymagał również wykorzystania nieinwazyjnej wentylacji mechanicznej.
Nowe informacje o stanie zdrowia papieża Franciszka. "Noc minęła spokojnie"
O poranku w sobotę Watykan przekazał bardzo krótki w komunikat, w którym uspokoił wiernych. Jego treść brzmiała: "Noc minęła spokojnie, papież odpoczywa".
Agencja informacyjna Reuters zauważyła, że lekarze opiekujący się Franciszkiem potrzebują kolejnej doby (lub dwóch), by ocenić pełen wpływ piątkowego epizodu na stan kliniczny Ojca Świętego. Watykańscy rzecznicy przekazują wieści o zdrowiu papieża dwa razy dziennie, dlatego wieczorem można spodziewać się kolejnego napływu informacji.
Nadmieńmy, że Franciszek w młodości cierpiał na poważne zapalenie płuc, przez które usunięto mu część jednego płuca. Obecny pobyt papieża w szpitalu to trzecia najdłuższa wizyta Argentyńczyka w placówce medycznej od początku jego pontyfikatu w 2013 roku.
– Ojcu Świętemu na pewno leży na sercu, aby nasze modlitwy nie ograniczały się tylko do niego, ale także do wszystkich tych, którzy w tym szczególnym dramatycznym i pełnym cierpienia momencie świata dźwigają ciężar wojny, choroby i ubóstwa – mówił w piątek podczas nabożeństwa argentyński kardynał Victor Manuel Fernández. 
