Rzuty karne zadecydowały, Man Utd odpada z FA Cup. Manchester United 1:1 Fulham (3:4) [WIDEO]

Manchester United podejmował Fulham na Old Trafford w ramach piątej rundy Pucharu Anglii. Oba zespoły walczyły o awans do ćwierćfinału...

Mar 2, 2025 - 22:04
 0
Rzuty karne zadecydowały, Man Utd odpada z FA Cup. Manchester United 1:1 Fulham (3:4) [WIDEO]

Manchester United podejmował Fulham na Old Trafford w ramach piątej rundy Pucharu Anglii. Oba zespoły walczyły o awans do ćwierćfinału tych rozgrywek, jednakże to podopiecznym Rubena Amorima ponieśli porażkę po serii jedenastek.

Manchester United na początku tego spotkania stwarzał sobie okazję, które kończyły się strzałami na bramkę rywali, ale żaden bezpośrednio nie wpadł do bramki. Natomiast Fulham, w tej początkowej fazie meczu nie oddał żadnego strzało na bramkę Andre Onany.

W zasadzie w pierwszej połowie meczu nie działo się za wiele. Z obu stron oglądaliśmy próby zdobycia pierwszej bramki, jednakże obrońcy obu drużyn neutralizowali ataki przeciwnika.

Chwilę przed zakończeniem pierwszej części tego meczu, podopieczni Marco Silvy objęli prowadzenie. Najpierw Andreas Pereira dośrodkował piłkę z rzutu rożnego w stronę swojego rodaka – Rodrigo Muniza, który następnie głową skierował piłkę do Calvina Bassey’a. Nigeryjczyk „dopadł” do piłki i głową umieścił ją w siatce.

Po pierwszych 45. minutach, to zespół Fulham był bliżej awansu do ćwierćfinału Pucharu Anglii. Zespół z Craven Cottage wygrywał na Old Trafford 1:0.

Przez pierwsze kilkanaście minut drugiej połowy obraz meczu nie wiele się zmienił. W dodatku Ruben Amorim postanowił wprowadzić małą rotację, ponieważ boisko opuścili Leny Yoro i Manuel Ugarte, a w ich miejsce weszli Victor Lindelof i Alejandro Garnacho.

W 61. minucie meczu, Bruno Fernandes nieźle uderzył z dystansu, aczkolwiek Bernd Leno zdołał obronić ten strzał. Manchester United cały czas szukał sposobu jak wyrównać wynik tego spotkania.

Chwilę później, Emil Smith Rowe uderzył po ziemi, w stronę lewego słupka bramki strzeżonej przez Andre Onane. Kameruńczyk sparował piłkę do boku, a do futbolówki biegł Muniz, jednakże golkiper zdołał w porę złapać piłkę, tym samym neutralizując zagrożenie.

W 71. minucie meczu, Manchester United zdołał wyrównać za sprawą swojego kapitana – Bruno Fernandesa. Najpierw Diogo Dalot znalazł się z piłką po lewej stronie pola karnego, po czym wypatrzył w polu karnym swojego rodaka i pomocnik strzałem po ziemi, lewą nogą wykończył sytuację.