Robinson Crusoe: Księga Przygód – recenzja
Pamiętam jak krótko po ślubie, szukaliśmy z moją Żoną, kolejnej planszówki dla nas. Pamiętam, jak bardzo czekałem na nową grę Ignacego Trzewiczka, które to oczekiwanie sam autor umiejętnie podsycał w internecie swoimi opowieściami o nadchodzącym tytule. I w końcu jesienią 2012 roku, podczas lubelskiego festiwalu Falkon, dzięki uprzejmości Rafała Szymy, który wtedy czuwał nad stoiskiem […]


