Raphinha podpalił przed hitem hitów. Zapowiada wojnę. "Jeśli będzie trzeba"
- Pieprzyć ich - wypalił Raphinha tuż przed środowym spotkaniem między Argentyną a Brazylią w kwalifikacjach mistrzostw świata. 28-latek nie ma wątpliwości, że jego zespół przełamanie złą passę i po raz pierwszy od blisko sześciu lat pokona rywala. Mało tego, zapowiada, że to właśnie on będzie jednym z bohaterów i zdobędzie bramkę.

