Przemysław Czarnek stwierdził, że skoro rodzice kupują swoim dzieciom trampki, wycieczki to powinni mieć prawo wymagać od nich, aby głosowali zgodnie z wolą rodziców
"A to my mamy władzę rodzicielską i to my płacimy im za stancję, płacimy im za mieszkania, kupujemy im samochody portki, trampki, płacimy za wycieczki i robimy, co tylko chcą. Więc wymagajmy: masz się synu uderzyć w czoło i pomyśleć nie tylko o swojej przyszłości, żeby ojciec na stare lata nie płakał, że zgłupiałeś w wyborach. To jest Wasze zadanie i tego nie sfałszujcie, a wtedy wygramy."
"A to my mamy władzę rodzicielską i to my płacimy im za stancję, płacimy im za mieszkania, kupujemy im samochody portki, trampki, płacimy za wycieczki i robimy, co tylko chcą. Więc wymagajmy: masz się synu uderzyć w czoło i pomyśleć nie tylko o swojej przyszłości, żeby ojciec na stare lata nie płakał, że zgłupiałeś w wyborach. To jest Wasze zadanie i tego nie sfałszujcie, a wtedy wygramy."