Pozew o scenariusz „Top Gun: Maverick”. O kradzież własności intelektualnej oskarża… kuzyn scenarzysty

Gray, który na co dzień zajmuje się efektami specjalnymi, deklaruje, że przez pięć miesięcy pracował nad scenariuszem Top Gun: Maverick razem z Singerem i reżyserem Josephem Kosinskim. Jak twierdzi, jako dowód ma „dokładne, opatrzone datami pliki”, potwierdzające jego udział w pracach nad tekstem.

– Ta sprawa to walka o sprawiedliwość dla Graya, utalentowanego scenarzysty, zmanipulowanego i wykorzystanego przez hollywoodzkich graczy – czytamy w pozwie, który złożył przeciwko wytwórni Paramount Pictures.

Gray wcześniej był także nieoficjalnym konsultantem scenariusza Tylko dla odważnych i asystentem Singera przy The International, co potwierdza jego profil na IMDB.

J.J. „Yank” Cummings, były pilot marynarki i konsultant przy filmie Top Gun: Maverick, również potwierdza jego wkład w scenariusz.

– Na początku byliśmy tylko my trzej: Eric, Shaun i ja. Spędziliśmy pięć dni z rzędu w hotelu w San Diego, analizując scenariusz linijka po linijce. Około miesiąc później zrobiliśmy kolejne pięć dni w biurze Erica w Santa Monica, a Joe (Kosinski) wpadł na ostatnie dwa dni, żeby przejrzeć naszą pracę – powiedział ekspert.

Gray domaga się współwłasności praw autorskich do filmu oraz sądowego zakazu dalszego wykorzystywania jego pracy. Twierdzi, że napisał „co najmniej tuzin scen akcji, które uczyniły film hitem”.

Co ciekawe, reprezentuje go Marc Toberoff – ten sam prawnik, który wcześniej pozwał Paramount w imieniu rodziny Ehuda Yonaya, autora artykułu z 1983 roku, który był podstawą oryginalnego Top Gun. Tamta sprawa została oddalona, ale nadal toczy się apelacja.

Paramount komentuje krótko: Pozew jest całkowicie bezpodstawny. Wierzymy, że zostanie oddalony.