Posłanka Marta Wcisło składa zawiadomienie do prokuratury. Chodzi o działania na szkodę puławskich Azotów

W piątek Marta Wcisło po raz kolejny poruszyła sprawę Zakładów Azotowych w Puławach. Jak wskazała, zarówno spółka, jak też cała grupa Azoty, notuje obecnie historyczne, gdyż największe w czasie swojego istnienia straty. Ma to być już 10 milionów złotych na minusie. Za całą sytuację posłanka obwiniła rządy Prawa i Sprawiedliwości. Przez osiem lat nie patrzono bowiem na politykę rozwoju i politykę sukcesu firmy, lecz, jak to określiła, liczyła się tylko polityka propagandy.

Wcisło wymieniała nietrafione inwestycje, w tym polimery Police, które miały kosztować 4 miliardy zł, a ostatecznie wydano 7 miliardów zł, przy czym instalacja nigdy nie zostanie uruchomiona. Do tego dochodzą 932 miliony złotych straty przez umowy gazowe na najbardziej niekorzystnych warunkach. Kolejne 45 milionów zł wydano na Polską Fundację Narodową, która zamiast promować Polskę, promowała rządową propagandę.

Następnie 7,5 miliona wydano na sponsoring i reklamę bez uzasadnienia biznesowego. 5,2 miliony na umowy sponsoringowe. 4 miliony na umowy z członkami zarządu, bo w spółce nie stawiano na wyniki, ale na lojalność. 180 milionów złotych na inwestycje Widmo w Senegalu, która absolutnie nie została zrealizowana. 10,7 miliona złotych za nikomu niepotrzebne badania.

– Jak wygląda sytuacja w Puławach? Następująco – 1,1 mld zł utopiono w bloku węglowym, który absolutnie nie pracuje, a inwestycja nie została zrealizowana ani w czasie, ani w kwocie i tak naprawdę nikt nie wie, czy zostanie zakończona. Obecny rząd zarząd analizuje teraz zasadność tej inwestycji. 15 milionów złotych na sponsoring i darowizny i to nie tylko w regionie, bo oczywiście jestem absolutnie za wsparciem klubów, sportu, kultury w regionie, ale żeby w całej Polsce. 1,2 miliona złotych dla 12 menadżerów na nagrody. Po prostu tak się napracowali, takie wyniki mieli, że obdarowali się nagrodami. Do tego 480 tys. zł za mieszkania i hotele, bo nie mogli spać w globalnych warunkach, tylko w luksusowych hotelach. 5 milionów zł na świadczenia z tytułu zakazu konkurencji. 5 milionów zł. No są takimi fachowcami i tak się o nich bije rynek, że musi się zabezpieczyć tak gigantycznymi wynagrodzeniami, bo rzeczywiście rynek się o nich zabija.- mówi Marta Wcisło.

Posłanka dodała, że ze wstępnego raportu NIK wynika, iż w latach 2021-2022 zarząd puławskich Azotów podpisał dodatkowo bardzo niekorzystną umowę na transport. Nie na zasadach rynkowych, tylko ryczałtowych, czyli czy samochody jeżdżą, czy stoją, to firma otrzymywać miała wynagrodzenie. W jego wyniku Azoty mogły stracić nawet 8 milionów złotych.

– To tylko niektóre dane, jest tego naprawdę dużo. Informacje te otrzymałam i od związków zawodowych, i od zarządu, ogólnie można powiedzieć, że za chwilę będą one dostępne, jak jak zostanie ujawniony raport NIK. W związku z powyższym podjęłam decyzję o złożeniu zawiadomienia do prokuratury – mówi Wcisło.

Chodzi o dwie kwestie. Pierwsza dotyczy bloku węglowego, druga zaś niekorzystnej umowy z firmą transportową. Całość została określona mianem największej niegospodarności w spółce Skarbu Państwa.