Polska wymiera. Będziemy żyć w 20-milionowym kraju… I to jak dobrze pójdzie
Według strategii demograficznej przyjętej jeszcze przez poprzedni rząd, w 2100 r. Polskę zamieszkiwać będzie zaledwie 20 mln ludzi. To i tak optymistyczna perspektywa. Najbardziej czarne scenariusze zakładają skurczenie się populacji naszego kraju do obecnej liczby mieszkańców Warszawy. Polska zajmie najprawdopopodbniej ostatnie miejsce wśród europejskich krajów pod względem dzietności. Współczynnik dzietności w naszym kraju wynosi obecnie […] Artykuł Polska wymiera. Będziemy żyć w 20-milionowym kraju… I to jak dobrze pójdzie pochodzi z serwisu PCH24.pl.

Według strategii demograficznej przyjętej jeszcze przez poprzedni rząd, w 2100 r. Polskę zamieszkiwać będzie zaledwie 20 mln ludzi. To i tak optymistyczna perspektywa. Najbardziej czarne scenariusze zakładają skurczenie się populacji naszego kraju do obecnej liczby mieszkańców Warszawy.
Polska zajmie najprawdopopodbniej ostatnie miejsce wśród europejskich krajów pod względem dzietności. Współczynnik dzietności w naszym kraju wynosi obecnie zaledwie 1,1 (przy 2,1 jako współczynniku zastępowalności pokoleń), spośród krajów OECD, w gorszej sytuacji są jedynie Chile i Korea Południowa. Tylko w 2024 r. w Polsce urodziło się ledwie 250 tys. dzieci. Jednocześnie zmarło ponad 400 tys. osób. Bilans? To tak jakby co roku znikało z naszego kraju miasto wielkości Rybnika.
Strategia Demograficzna Polski z 2022 r. prezentuje kilka scenariuszy dla przyrostu naturalnego, w oparciu o wyliczenia ONZ. Najbardziej optymistyczny zakłada pewien stały, ale niewielki wzrost dzietności w przyszłości. W takim przypadku liczba ludności Polski w 2100 r., czyli za 75 lat, spadłaby o 39,1 proc. do 23 mln.
Natomiast w scenariuszu bardziej pesymistycznym, na koniec XXI w. populacja naszego kraju wyniosłaby 16,3 mln, co oznacza spadek w stosunku do 2019 r. o 57,1 proc. Świadkami takiego stanu rzeczy będą więc prawdopodobnie ludzie urodzeni już w okolicach 2020 r.
Eksperci zwracają jednak uwagę, że predykcje ONZ często są zbyt optymistyczne w stosunku do rzeczywistości. W takiej perspektywie można śmiało zakładać, że sytuacja Polski jest jeszcze gorsza niż zakładają modele. Zgodnie z założeniami ONZ, do 2300 r. liczba ludności naszego kraju może spaść do nieco ponad 2 mln. To mniej więcej tyle, ile dziś mieszka w aglomeracji warszawskiej. Jeżeli przyjąć, że prognozy ONZ również w tym przypadku są nazbyt optymistyczne, w oczy zagląda nam widmo biologicznej zagłady narodu.
Źródło: bussinessinsider.pl
PR
Artykuł Polska wymiera. Będziemy żyć w 20-milionowym kraju… I to jak dobrze pójdzie pochodzi z serwisu PCH24.pl.