Jak Chelsea przechwyciła Geovany’ego Quendę? Fabrizio Romano wyjaśnia
Dzisiaj rano Fabrizio Romano podał słynne „here we go” w kwestii sfinalizowania przenosin Geovany’ego Quendy do Chelsea, a niedługo później...

Dzisiaj rano Fabrizio Romano podał słynne „here we go” w kwestii sfinalizowania przenosin Geovany’ego Quendy do Chelsea, a niedługo później wyjaśnił, dlaczego Manchester United nie zdołał podpisać umowy z młodziutkim zawodnikiem.
Kibice „Czerwonych Diabłów” od dawna wierzyli, że transfer Portugalczyka był tylko kwestią czasu. Jednak te oczekiwania zostały zniweczone. Według włoskiego dziennikarza, Manchester United od wielu tygodni prowadził rozmowy na temat pozyskania Quendy latem tego roku, a 17-latek znajdował się wysoko na liście transferowej klubu i był ceniony przez Rubena Amorima.
– Sir Jim Ratcliffe powiedział, że Ruben Amorim będzie dysponował budżetem na transfery, ale dla Manchesteru United naprawdę ważne jest to, aby zrozumieć, czy w przyszłym sezonie zagrają w europejskich rozgrywkach. To kluczowy punkt, a następnie sprzedaż. Dla Manchesteru United naprawdę ważne jest sprzedawanie zawodników.
– To jest dla nich absolutnie, absolutnie kluczowe. To coś, co powtarzamy od dłuższego czasu, a wszyscy ludzie w klubie nie zaprzeczają rzeczywistości. Dla Manchesteru United sprzedaż zawodników jest naprawdę ważna i dlatego nie mogą podejmować szybkich działań na rynku.
Oprócz obecnej sytuacji finansowej, Chelsea udało się uprzedzić Manchester United także dlatego, że wyraziła zgodę na pozostanie Quendy w Sportingu na następny sezon, zanim dołączy do „The Blues” latem 2026 roku.
– Zgodnie z moimi informacjami, Geovany Quenda dołączy do Chelsea latem 2026 roku. Chelsea pozwoliła zawodnikowi pozostać w Sportingu na jeszcze jeden sezon. To kluczowy temat w rozmowach między klubami, ponieważ na przykład Manchester United chciał, aby Quenda dołączył do klubu natychmiast.
– Uważano go za ważną część rozmów podczas letniego okna transferowego. Chelsea ma wielu zawodników na tych pozycjach, więc są skłonni zaakceptować warunki Sportingu, aby wyprzedzić inne kluby i podpisać z nim kontrakt.