Polka w Australii: kupno własnego kąta jest dla wielu nieosiągalne
— Razem z przyjaciółką ze studiów zarezerwowałyśmy bilety w jedną stronę do Sydney, wciąż czekając na termin obrony pracy magisterskiej. Na szczęście zdążyłyśmy się obronić i z jedną walizką przeprowadziłyśmy się najdalej od domu, jak tylko się dało — wspomina Żaneta Branch, która jest kolejną bohaterką cyku "Nowi emigranci".
— Razem z przyjaciółką ze studiów zarezerwowałyśmy bilety w jedną stronę do Sydney, wciąż czekając na termin obrony pracy magisterskiej. Na szczęście zdążyłyśmy się obronić i z jedną walizką przeprowadziłyśmy się najdalej od domu, jak tylko się dało — wspomina Żaneta Branch, która jest kolejną bohaterką cyku "Nowi emigranci".