
- Dzień dobry, mama i tata śpią - zaczął rozmowę pięciolatek z powiatu zgierskiego (woj. łódzkie), który zadzwonił na numer alarmowy. Dziecko w rozmowie z dyspozytorką próbowało wytłumaczyć, gdzie przebywa, podczas gdy w tle słychać było płacz. Policjanci po przybyciu na miejsce zastali tam trójkę małych dzieci i rodziców pod wpływem alkoholu.