Nietrzeźwy, bez uprawnień i badań technicznych. Tłumaczył, że prawo jazdy zostawił w Niemczech

W piątek po godzinie 16:00 włodawska policja otrzymała zgłoszenie o nietrzeźwym kierowcy czarnego audi, poruszającym się w okolicy Adampola. Funkcjonariusze z drogówki szybko namierzyli i zatrzymali wskazany pojazd. Jak się okazało, 33-letni mieszkaniec gminy Dębowa Kłoda prowadził auto, mając w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu.

Na dodatek mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. W rozmowie z policjantami tłumaczył, że swoje prawo jazdy zostawił w Niemczech. Mundurowi zatrzymali również dowód rejestracyjny pojazdu, ponieważ nie miał on aktualnych badań technicznych.

To jednak nie był jedyny przypadek nietrzeźwego uczestnika ruchu drogowego tego dnia. Po godzinie 16:00 w Orchówku patrol policji zatrzymał 39-letniego rowerzystę, który miał prawie 3 promile alkoholu. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 2500 złotych.

Policja przypomina, że jazda samochodem w stanie nietrzeźwości to przestępstwo zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności, wysokimi konsekwencjami finansowymi oraz utratą prawa jazdy. Natomiast kierowanie rowerem po alkoholu jest wykroczeniem, za które grożą wysokie mandaty.

Funkcjonariusze apelują o rozsądek i odpowiedzialność na drodze. Wsiadanie za kierownicę po spożyciu alkoholu stanowi poważne zagrożenie zarówno dla samego kierowcy, jak i innych uczestników ruchu drogowego.