Nieprawidłowości w SFP. Ministerstwo tłumaczy, dlaczego zataiło dane. Chodzi o RODO
Rzecznik ministerstwa kultury, Piotr Jędrzejowski przekazał PAP, że anonimizacja danych osobowych w dokumentach z kontroli SFP wynika z przepisów RODO. Odniósł się w ten sposób do publikacji "Gazety Wyborczej", która ujawniła dane z raportu pokontrolnego MKiDN we wspomnianej instytucji.
Rzecznik ministerstwa kultury, Piotr Jędrzejowski przekazał PAP, że anonimizacja danych osobowych w dokumentach z kontroli SFP wynika z przepisów RODO. Odniósł się w ten sposób do publikacji "Gazety Wyborczej", która ujawniła dane z raportu pokontrolnego MKiDN we wspomnianej instytucji.