NBA: Trener Pistons był wściekły. Aż uderzył pięścią w stół. „Nie pozwolę!”
J.B. Bickerstaff był wściekły na postawę sędziów w meczu z Oklahoma City Thunder. Na konferencji po przegranym spotkaniu trener Detroit Pistons nie gryzł się w język, wyrzucając wprost to, co leżało mu na wątrobie. – Jestem zniesmaczony sposobem, w jaki sędziowano ten mecz – powiedział Bickerstaff. W pewnym momencie zaczął uderzać dłonią w stół, przy […] The post NBA: Trener Pistons był wściekły. Aż uderzył pięścią w stół. „Nie pozwolę!” first appeared on PROBASKET.

J.B. Bickerstaff był wściekły na postawę sędziów w meczu z Oklahoma City Thunder. Na konferencji po przegranym spotkaniu trener Detroit Pistons nie gryzł się w język, wyrzucając wprost to, co leżało mu na wątrobie. – Jestem zniesmaczony sposobem, w jaki sędziowano ten mecz – powiedział Bickerstaff. W pewnym momencie zaczął uderzać dłonią w stół, przy którym siedział, a na koniec zgiął kartkę ze statystykami, którą miał przed sobą i zakończył rozmowę z mediami.
W nocy z soboty na niedzielę Detroit Pistons przegrali 107:113 z Oklahoma City Thunder we własnej hali. Spotkanie było niezwykle wyrównane, a o wygranej Thunder zadecydowały ostatnie minuty. W trakcie meczu sędziowie podjęli kilka kontrowersyjnych decyzji, które rozwścieczyły trenera gospodarzy J.B. Bickerstaffa. Szkoleniowiec nie ukrywał frustracji nawet już na konferencji prasowej kilkadziesiąt minut po spotkaniu.
W trzeciej kwarcie sędziowie ukarali zawodników Pistons aż pięcioma przewinieniami technicznymi. Na 48 sekund przed końcem trzeciej kwarty arbitrzy rozdali cztery faule techniczne w ciagu jednej dyskusji. Dwa z tych przewinień otrzymał Cade Cunningham, który musiał opuścić parkiet.
Bickerstaff był wściekły na postawę sędziów. – Jestem zniesmaczony sposobem, w jaki sędziowano ten mecz. Poziom braku szacunku do nas był ponadprzeciętny – zaczął Bickerstaff. – Thunder mieli gościa, który upada potykając się o nogę kolegi z zespołu, a oni sprawdzają to pod kątem rażącego faulu. Uderzyli naszego gracza łokciem w okolice szyi, poprosiłem sędziów, by chociaż to sprawdzili, okazali nam szacunek i po prostu na to spojrzeli, nikt nie sprawdził. Brak szacunku zaszedł zbyt daleko i nie pozwolę, by moi zawodnicy byli tak traktowani – dodał wyraźnie wzburzony trener Pistons.
Jednocześnie Bickerstaff podkreślił, iż rozumie, że mecze są intensywne i grane na wysokim poziomie fizyczności. Domaga się jednak szacunku dla swojej pracy i zaangażowania swoich podopiecznych. – Wychowujemy młodych graczy. Nasi gracze walczą na całego. Mogliby przynajmniej otrzymać podobny poziom szacunku, a ich mecze sędziowane w taki sam sposób jak wszystkich innych. Dość tego. to, co widzieliście tego wieczoru było obrzydliwe. To był obrzydliwy przejaw braku szacunku wobec naszych chłopaków i tego, co próbujemy tu zrobić – wykrzyczał Bickerstaff, uderzając pięścią w stół. Po wszystkim zmiął leżącą przed nim kartkę, rzucił w mikrofon i wyszedł.
Thunder do wygranej poprowadził Shai Gilgeous-Alexander, który rzucił 48 punktów. Pistons z bilansem 37-31 są bliscy wywalczenia miejsca gwarantującego bezpośredni udział w play-offach. Drużyna przeszła w ostatnich miesiącach ogromną metamorfozę z najgorszego zespołu NBA do ekipy z czołówki Konferencji Wschodniej.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Wspieraj PROBASKET
The post NBA: Trener Pistons był wściekły. Aż uderzył pięścią w stół. „Nie pozwolę!” first appeared on PROBASKET.