NBA: Mavericks nie żałują oddania Doncicia. Serio!?

Od momentu, gdy doszło do pamiętnej wymiany pomiędzy Dallas Mavericks i Los Angeles Lakers, w której otoczenie zmienili między innymi Luka Doncić i Anthony Davis, Nico Harrison, menedżer pierwszej z wymienionych drużyn, nie miał łatwego życia. To jemu najbardziej się dostało od żądnych niemalże krwi kibiców z Teksasu, głośno domagających się zwolnienia człowieka, którego obarczali […] The post NBA: Mavericks nie żałują oddania Doncicia. Serio!? first appeared on PROBASKET.

Kwi 15, 2025 - 23:21
 0
NBA: Mavericks nie żałują oddania Doncicia. Serio!?

Od momentu, gdy doszło do pamiętnej wymiany pomiędzy Dallas Mavericks i Los Angeles Lakers, w której otoczenie zmienili między innymi Luka Doncić i Anthony Davis, Nico Harrison, menedżer pierwszej z wymienionych drużyn, nie miał łatwego życia. To jemu najbardziej się dostało od żądnych niemalże krwi kibiców z Teksasu, głośno domagających się zwolnienia człowieka, którego obarczali całą winą za dalsze niepowodzenia organizacji. 52-latek długo milczał, lecz w końcu zdecydował się przerwać ciszę medialną. Inna sprawa, że niekoniecznie wyszło mu to na dobre.


Nico Harrison zdecydował się we wtorek spotkać z lokalnymi dziennikarzami po raz pierwszy od początku lutego, gdy doszło do transferu Luki Doncicia. Problem w tym, że Dallas Mavericks nie zrobili nic, by zmienić wszechobecne negatywne nastawienie, na jakie w ostatnim czasie zapracowali. Wręcz przeciwnie – podjęli bezprecedensową decyzję, by uczestniczący w spotkaniu dziennikarze, których zresztą sami wybrali, nie mogli używać kamer ani żadnych urządzeń rejestrujących dźwięk.

Zastanawiające zachowanie władz organizacji nie spotkało się ze zrozumieniem ze strony nie tylko przedstawicieli mediów, ale i lokalnych kibiców. Nic dziwnego. Wprowadzając tego typu „obostrzenia”, Mavs sprawili wrażenie, jakby mieli coś do ukrycia, a sam Harrison zwyczajnie chciał uniknąć niewygodnych pytań dotyczących odejścia byłej gwiazdy zespołu i jego następstw. Rzecz jasna, nie obeszło się bez krytyki.

Nie znalazłem się w gronie dziennikarzy zaproszonych na spotkanie z generalnym menedżerem Dallas Mavericks, Nico Harrisonem, oraz CEO Rickiem Weltsem, które odbyło się dziś rano. Zarząd, który jest pewny swoich decyzji, nie musi rozmawiać wyłącznie z wybranymi mediami i to bez zezwolenia na nagrywanie. To był absolutnie dziwaczny sezon – napisał na portalu X Grant Afseth, nie będąc w swoich wątpliwościach osamotnionym.

To wciąż jednak był tylko wierzchołek góry lodowej. Chociaż sytuacja w Dallas zaczyna przypominać – tak a propos – katastrofę Titanica, 52-latek dalej trzyma się swojego punktu widzenia. Mimo, że w obu starciach Mavericks z Los Angeles Lakers Luka dosłownie rozniósł swoją byłą drużynę, ten – według relacji Briauny Brown z CBS Sports miał przyznać, że „niczego nie żałuje„.

Nie mam żadnych wyrzutów sumienia związanych z tym transferem. Część mojej pracy polega na podejmowaniu decyzji, które będą najlepsze dla Mavericks, nie tylko na teraz, ale także na przyszłość. Niektóre będą niepopularne, ale obstawanie przy nich jest moją rolą. Jeszcze jedno, dodam, że każda wymiana, którą przeprowadziłem, spotkała się z dużą krytyką, więc ostatecznie z pewnością odzyskam zaufanie lokalnej społeczności. Niektóre z moich transferów już zaczynają się spłacać i przynosić dobre rezultaty – miała brzmieć stara śpiewka Harrisona, który upiera się przy swojej tezie, że gdy wszyscy w drużynie są zdrowi, ma ona jedną z najmocniejszych – o ile w ogóle nie najlepszą – przednich linii w lidze.