NBA: Cade Cunningham pisze nowy rozdział Detroit Pistons

Patronami dzisiejszego odcinka są Mateusz Kruk, Mati Ziela, Szemryk, Kuba Szumiło, Deliński Igor, L Wojciechowski oraz Oskar Lis. No to jak tak, to muszę ruszyć cztery litery i coś dla Was napisać choć przyznam, że wczorajsza nocna NBA dała mi w kość. Oto co widziałem, zapraszam….  W tym miejscu powinien być jakiś telewizyjny dżingiel, muzyczny […]

Mar 20, 2025 - 21:00
 0
NBA: Cade Cunningham pisze nowy rozdział Detroit Pistons

Patronami dzisiejszego odcinka są Mateusz Kruk, Mati Ziela, Szemryk, Kuba Szumiło, Deliński Igor, L Wojciechowski oraz Oskar Lis. No to jak tak, to muszę ruszyć cztery litery i coś dla Was napisać choć przyznam, że wczorajsza nocna NBA dała mi w kość. Oto co widziałem, zapraszam…. 

W tym miejscu powinien być jakiś telewizyjny dżingiel, muzyczny motyw przewodni GWBA… nie mam nic takiego, więc może wkleję to:

Albo lepiej, bo są z nami starsi Panowie, kibice pamiętający lata dziewięćdziesiąte, więc ten motyw powinien być bardziej odpowiedni. Przy okazji, macie swoją muzykę, swój theme, który sprawia, że Wam się chce ruszyć na trening, na kosza czy chociaż na partię bierek? Pomóżcie! Już się zrobiło ciepło, już naprawdę trzeba, let’s go!

Mavericks 131 Pacers 135

Ale wtopa podopiecznych Ricka Carlisle’a, któremu wyraźnie rozsypały się klocki. Tyrese Haliburton znów siedzi w ulicznych ciuchach na ławce, bo ostatnio zaliczył mocny upadek na plecy i cały zesztywniał. Pascal Siakam biegał po boisku, ale gdybyście go widzieli, to byście powiedzieli, że coś nie gra. Ostatni mecz opuścił z „powodów osobistych”, a te jak wiadomo potrafią nieźle namieszać w głowie. W każdym razie uśmiechów na jego licu nie widziałem, w finałowych minutach nasz człowiek PJ Washington go mijał jak dziecko wymuszając kolejne faule.

Idąc dalej, Aaron Nesmith wychodzi z urazu kostki, Myles Turner ma problem z biodrem i też się rusza kiepsko. Najbardziej jednak brakuje Haliburtona, który potrafi tak sugestywnie zatańczyć z piłką, że cała obrona kładzie się jak zboże podczas porywistego wiatru, raz w lewo, raz w prawo. Kto się wychowywał na wsi ten pewnie widzi, ma przed oczami, co Wam tu próbuję wyjawić. Ja się na wsi nie wychowywałem co prawda, ale tak to sobie wyobrażam, haha. 

Także mówię, klocki rozsypane. Trochę to mimo wszystko źle świadczy o Pacers, bo Dallas wiadomo, że grało de facto w siedmiu, ale ci to chociaż zdążyli się przyzwyczaić i siły rozkładają. Dinwiddie, Washington, Marshall, Hardy i Max Christie dawali sobie nieźle radę w pojedynczym kryciu. Mocno podwórkowe granie co prawda, mocno zindywidualizowane, ale brawa za zwycięstwo. 

 Co ciekawe, Anthony Davis rzekomo nie chce słyszeć o „zakończeniu sezonu”. Walczy o powrót do gry. Trwa batalia o dziesiąte miejsce w tabeli! Trzymamy kciuki AD! Wszystko, tylko nie Suns. 

Rockets 116 Magic 108

Ime Udoka na bezczelnego, prawie cały mecz w strefie. A co się będą wiele zastanawiać i gimnastykować skoro rywal ma problemy z rzucaniem i wszystko, co możliwe wkłada w ręce Paolo Banchero (31 punktów 6 zbiórek 5 asyst). Szacunek dla młodego, bo parę trójek myknął, z potrojenia do kosza trafił, pchał się ciałem i kiedy trzeba było ponawiał próby, no i piłki pchał ze środka na boki. Podobną w sumie rolę leci Franz Wagner, jak strefa to wiadomo, że się przydał Goguś Bitadze na przedłużeniu linii rzutów wolnych i ogólnie sobie radzili, chyba. 

Houston jednak mocniejsze, więcej iskry bożej, talentu i szybkości na piłce. Dwaj obwodowi Jalen Green (26 punktów) i Fred VanVleet (19 punktów) wymusili w sumie osiemnaście rzutów wolnych i to była główna różnica. Nie da się wygrywać cyklicznie bez talentu ofensywnego na pozycjach 1-2. Może kiedyś, w dzisiejszej NBA to nie przejdzie. Do tego dwaj środkowi, Aquaman Steven Adams znów grał ze dwanaście minut u boku Alperena Senguna odbierając całkowicie przestrzeń podkoszową rywalom. Ci znów trafili tylk0 9/35 zza łuku. Tak to w amatorce się rzuca. 

Pistons 116 Heat 113

Tak jak napisałem nad ranem, Cade Cunnigham (25 punktów 12 zbiórek 11 asyst) pisze nowy, piękny rozdział w historii klubu Pistons                         </div>
                                            <div class= Czytaj Więcej