Moda jak sztuka
W tym sezonie urokowi mody uległo kilka renomowanych muzeów, tworząc wystawy propagujące ideę mody artystycznej, stawiające projektantów w roli twórców i dające do myślenia zwiedzającym. Do 21 lipca Luwr zachęca do udziału w „Louvre Couture” – to zaproszenie do świata piękna i elegancji, do udziału w wyjątkowym pokazie mody zaaranżowanym w formie wystawy w skrzydle Richelieu, […] The post Moda jak sztuka appeared first on Liberté!.

W tym sezonie urokowi mody uległo kilka renomowanych muzeów, tworząc wystawy propagujące ideę mody artystycznej, stawiające projektantów w roli twórców i dające do myślenia zwiedzającym.
Do 21 lipca Luwr zachęca do udziału w „Louvre Couture” – to zaproszenie do świata piękna i elegancji, do udziału w wyjątkowym pokazie mody zaaranżowanym w formie wystawy w skrzydle Richelieu, na powierzchni ponad 900 m kw. Zbudowano idealną atmosferę do kontemplacji kreacji modowych, jako równoprawnych obiektów sztuki. Zwiedzający biorą udział w zachwycającym i oryginalnym spacerze, podczas którego projekty z największych domów mody mieszają się ze skarbami działu Objets d’art. Około stu legendarnych kreacji, ubrań i akcesoriów, wypożyczonych od 45 marek modowych – Cristóbal Balenciaga, Karl Lagerfeld dla Chanel, Yohji Yamamoto i Iris van Herpen – zaprezentowano obok dzieł sztuki dekoracyjnej, które inspirują projektantów. Zbudowano kontrast i zarazem stworzono harmonię. To wydarzenie stanowi nie tylko hołd dla sztuki i mody, ale także ukazuje ich przenikające się światy na przestrzeni wieków. Galeria Scipion na pierwszym piętrze skrzydła Richelieu zazwyczaj jest mniej uczęszczaną częścią Luwru, gdyż uwaga zwiedzających jest zwykle skierowana w stronę Mona Lisy, no cóż… aż do teraz. Wystawa przyciąga tłumy z całego świata. To piękny, wytworny spacer, który zestawia stroje z gobelinami, zbrojami czy porcelaną i pozwala odkryć ich kunszt. Podziwiamy wspaniałe idee, ludzki talent i niebywały artystyczny kunszt, z jakim są realizowane. Moda przemawia tu globalnym językiem. Kreacje wyeksponowane są tu jak rzeźby i wspaniale wkomponowane w architekturę przestrzeni. W moim odczuciu wnętrza zyskały dzięki temu energetycznego ducha. Co więcej, wspaniale odkrywa się tą wystawę krok po kroku, wnikając w nią coraz głębiej i wychodząc z odczuciem zachwytu.
Kolejną ekspozycją, a właściwie wydarzeniem kulturalno-modowym, które sprawia, że przed Grand Palace w Paryżu ustawiają się długie kolejki, jest retrospektywna wystawa duetu Dolce&Gabbana zatytułowana „From the heart to the hands”. Mnie oczarowała, wciągnęła w przestrzeń historii, interpretacji, miłości do włoskiego splendoru i wysmakowanego, wizualnego szaleństwa, piękna oraz nie boję się tego słowa – luksusu. Na ekspozycji prezentowanych jest ponad 200 kreacji pochodzących z nowych, a także archiwalnych kolekcji z linii „Alta Moda”, „Alta Sartoria” i „Alta Gioielleria”. To nie kreacje, to mistrzowskie rzemiosło, odznaczające się kunsztem i precyzją wykonania. Każda z nich jest prawdziwym dziełem sztuki, z bogactwem detali: misternie haftowanymi koronkami, rzeźbiarskimi konstrukcjami stworzonymi z rafii, haftami, perłami, lśniącymi kryształkami Swarovskiego, a nawet elementami stworzonymi ze szkła i porcelany czy fragmentów lustra. Ubraniom oraz akcesoriom wtórują immersyjne instalacje, wykreowane przez współczesnych artystów wizualnych, takich jak Alberto Maria Colombo, Quayola, Vittorio Bonapace. Aranżacja, podzielona na kilka sekcji tematycznych, ujawnia źródła inspiracji projektantów: od sycylijskiego rzemiosła i folkloru przez rzymską sztukę sakralną i barokową architekturę, po operę i balet rodem z La Scali. Retrospektywny przegląd modowych dokonań Dolce & Gabbany stanowi jednocześnie panoramę kulturowego bogactwa Włoch. To niesamowita promocja dla tego kraju. Z wystawy wyszłam wypełniona pięknem i z poczuciem dużego szacunku dla ludzkiego talentu oraz… radością życia! Ta uczta dla zmysłów potrwa do 31 marca.
Natomiast u nas, w Łodzi, w Centralnym Muzeum Włókiennictwa można oglądać wystawę „Arkadius. Wielkie namiętności. Konfrontacje”, która potrwa do 27 lipca. Na dwóch piętrach zostało pokazanych 14 kolekcji, stanowiących retrospektywę twórczości Arkadiusa – artysty, buntownika, komentatora. Pełno w nich przekazów – motywów przewodnich nawiązujących do seksu, ciała, orientacji seksualnej, symboli religijnych czy narodowościowych. Stroje oglądamy nie jako ubrania, ale jako nośniki treści. Zdaje się, że dopiero teraz szeroka publiczność dojrzała do odbioru tych kreacji ze zrozumieniem i szacunkiem. Wystawa udowadnia, że twórczość Arkadiusa wyprzedzała swoje czasy. Była nowoczesna, dojrzała, inteligentna, dowcipna, niczym nieskrępowana. Projektant w ekstrawagancji i awangardowym myśleniu o modzie zdawał się nie mieć sobie równych. Inspirowały go na równi literatura, teatr, sztuka, jak i natura oraz psychologia człowieka. Pierwsze kolekcje nawiązywały do rzeźbiarskich form, zaskakiwały starannie przemyślaną konstrukcją i swoimi niekonwencjonalnymi, niemal architektonicznymi kształtami. Zmieniały funkcję ubrań, były wyrazem, przekazem, ideą, osobnym bytem. Z czasem te formalne skrajności uległy nieco zatarciu na korzyść funkcji i luzu oraz zabawy męską i damską energią, które cechują pozostałe kolekcje. Elementy wspólne to asymetryczne kroje, dopasowane sylwetki, poszarpane brzegi tkanin. Czuć tu zwariowanego ducha lat 90. i 2000. oraz niekonwencyjną osobowość projektanta i jego nieskrępowany apetyt na życie. Miałam przyjemność uczestniczyć w otwarciu wystawy i zaobserwować emocje Arkadiusa, wskazujące na to, jak ważne i symboliczne jest to wydarzenie dla kreatora. Warto dodać, że to pierwsza na świecie wystawa podsumowująca twórczość oraz przebieg jego międzynarodowej, artystycznej kariery. Jest ona efektem konsekwentnie budowanej od kilku lat przez Centralne Muzeum Włókiennictwa w Łodzi kolekcji polskiej mody współczesnej, będącej istotną częścią zbiorowego dziedzictwa kulturowego. Mam nadzieję, że niedługo zaprezentuje Polskę w jakieś wyjątkowej, światowej galerii. Trzymam za to mocno kciuki!
The post Moda jak sztuka appeared first on Liberté!.