Miał być „misjonarzem”, a okazał się rosyjskim szpiegiem
W ostatnich tygodniach w rosyjskich mediach propagandowych ujawniono historię obywatela USA, Daniela Martindale’a, który – według przekazów „RIA Novosti” i „Kommersant” – dwa lata spędził na terenie Ukrainy, przekazując informacje o pozycjach armii ukraińskiej. Sam Martindale twierdzi, że jego celem było „ocalenie życia rosyjskich żołnierzy i zapewnienie przyszłości Rosjanom na Ukrainie”. Obecnie, jak podał w wywiadzie dla **„The Wall Street Journal”**, żyje w Moskwie pod ścisłą ochroną rosyjskich służb specjalnych.
W ostatnich tygodniach w rosyjskich mediach propagandowych ujawniono historię obywatela USA, Daniela Martindale’a, który – według przekazów „RIA Novosti” i „Kommersant” – dwa lata spędził na terenie Ukrainy, przekazując informacje o pozycjach armii ukraińskiej. Sam Martindale twierdzi, że jego celem było „ocalenie życia rosyjskich żołnierzy i zapewnienie przyszłości Rosjanom na Ukrainie”. Obecnie, jak podał w wywiadzie dla **„The Wall Street Journal”**, żyje w Moskwie pod ścisłą ochroną rosyjskich służb specjalnych.