Mediolan-San Remo Donne 2025: Lorena Wiebes najszybsza z grupy faworytek
Holenderka nie dała szans swoim rywalkom podczas sprintu z małej grupy. Mistrzyni Europy przetrzymała podjazdy i udowodniła, że na sprintach nie ma sobie równych. Najlepsza z Polek, Katarzyna Niewiadoma (CANYON//SRAM zondacrypto) dojechała na 15. miejscu. Po 20 latach przerwy wystartowała kolejna edycja Mediolan-San Remo Donne. Ostatnia edycja miała miejsce w 2005 roku (wtedy wyścig startował […] The post Mediolan-San Remo Donne 2025: Lorena Wiebes najszybsza z grupy faworytek first appeared on Kolarstwo szosowe - Tour de France, Tour de Pologne - Wiadomości sportowe - naszosie.pl.

Holenderka nie dała szans swoim rywalkom podczas sprintu z małej grupy. Mistrzyni Europy przetrzymała podjazdy i udowodniła, że na sprintach nie ma sobie równych. Najlepsza z Polek, Katarzyna Niewiadoma (CANYON//SRAM zondacrypto) dojechała na 15. miejscu.
Po 20 latach przerwy wystartowała kolejna edycja Mediolan-San Remo Donne. Ostatnia edycja miała miejsce w 2005 roku (wtedy wyścig startował pod nazwą Primavera Rosa) i wygrywała Niemka, Trixi Worrack (Equipe Nürnberger Versicherung). W tegorocznej edycji zawodniczki miały do przejechania 156 kilometrów. Start był w Genui, głównie płaska trasa biegła wzdłuż wybrzeża morza Liguryjskiego, najważniejszymi miejscami na trasie były oczywiście dwa ostatnie wzniesienia: na 21.5 km do mety Cipressa (5.6km, śr 4%) oraz na 5.5 km do mety Poggio di Sanremo (3.7km, śr 3.7%), meta usytuowana była oczywiście w San Remo.
Początek wyścigu był bardzo spokojny, dopiero po 30 kilometrach od startu pojawił się pierwszy atak, a swojego szczęścia spróbowała Nikola Nosková (Cofidis Women Team). Jednak szybko wróciła do peletonu i znowu przez bardzo długi czas jechała jedna wielka grupa. Na następne akcje musieliśmy długo poczekać ponieważ dopiero na 85 kilometrów do mety pojawił się kolejny atak za sprawą Holenderki, Anne Knijnenburg (VolkerWessels Women’s Pro Cycling Team). Po chwili z peletonu ruszyła kolejna dwójka: Virginia Bortoli (Top Girls Fassa Bortolo) i Laura Tomasi (Laboral Kutxa – Fundación Euskadi), dwie Włoszki miały minutę straty do jadącej solo Anne Knijnenburg jednak nie dawały za wygraną i próbowały zredukować stratę.
Na 54 kilometry do mety podczas pierwszego podjazdu na trasie (Capo Mele, 1.5km, śr 4.5%) peleton na czele z ekipą FDJ – SUEZ mocno przyspieszył. Skutkiem tego było doścignięcie dwóch Włoszek, a przewaga Holenderki topniała w bardzo szybkim tempie i z ponad dwóch minut przewagi, nie pozostało nic, więc również i Anne Knijnenburg została doścignięta na tym samym podjeździe.
Na 40 kilometrów do mety podczas podjazdu na Capo Berta (1.9km, śr 6.1%) z przodu peletonu tempo nadawała drużyna Team SD Worx – Protime a w tym Polka, Marta Lach. Tempo było na tyle mocne, że wiele zawodniczek zostało już za główną grupą.
Na 30 kilometrów do mety, równowagę straciła jadąca z przodu peletonu, Letizia Paternoster (Liv AlUla Jayco) i niestety upadła powodując dość dużą kraksę w główniej grupie i peleton praktycznie połowicznie się przerzedził. Z tyłu zostały między innymi Marianne Vos i Pauline Ferrand-Prévot (Team Visma | Lease a Bike).