Liverpool zrezygnuje z Milosa Kerkeza? Pojawił się pewien problem!

Milos Kerkez patrząc na przekaz medialny z ostatnich miesięcy jawi się jako jeden z priorytetów transferowych Liverpoolu na najbliższe okienko. Rzeczywiście The Reds mieli już poczynić konkretne działania w celu zbadania szans na zakup gwiazdy Bournemouth. Jednak jedno z oczekiwań zarządu Wisienek miało okazać się nieco problematyczne dla świeżo upieczonych mistrzów Anglii.

Chris Bascombe w swoim artykule na łamach The Telegraph przekazał wczoraj bardzo dużo nowych wieści odnośnie zamiarów włodarzy Liverpoolu na rynku. Angielski dziennikarz poruszył między innymi temat sagi transferowej, w której główną rolę odgrywa właśnie Milos Kerkez.

Według niego problemem dla dopięcia tej transakcji są aktualne żądania finansowe przedstawicieli Wisienek. Liverpool zdecydowanie nie chce wydawać dużej sumy na pozyskanie lewego obrońcy. Wcześniej wiele źródeł donosiło, że Bournemouth chce otrzymać minimum 45 milionów funtów za 21-latka. Mają oni również ambitne plany na wzmocnienie kilku innych pozycji w swoim zespole i przeznaczenie dużej części dostępnego budżetu na bocznego defensora nie jest dla nich idealnym posunięciem.

Tym bardziej, że Węgier miałby dzielić obowiązki zawodnika podstawowego składu z Andrew Robertsonem. 20-krotni mistrzowie Anglii dalej wierzą w doświadczonego Szkota. Reprezentant The Tartan Army nie jest na wylocie z klubu. Nawet jeżeli do drużyny trafi nowy lewy obrońca, to nie spowoduje to przyspawania Robertsona do ławki rezerwowych. Liverpool nadal będzie kontynuował rozmowy w sprawie ewentualnego transferu Kerkeza.

Artykuł Liverpool zrezygnuje z Milosa Kerkeza? Pojawił się pewien problem! pochodzi z serwisu Angielskie Espresso.