
Po wyjątkowo ciepłym początku marca czeka nas zmiana pogody. Do Polski zacznie napływać chłodne powietrze z północy, co przyniesie spadek temperatury i przymrozki. Wiadomo, kiedy to się stanie.
Procesy zachodzące nad Arktyką wpłyną na pogodę w naszym regionie, informuje TVN Meteo. Osłabienie wiru polarnego, charakterystyczne dla końca chłodnej części roku, sprawia, że zimne masy powietrza zaczynają przemieszczać się na południe. Dodatkowo ciepło znad równikowego Pacyfiku dociera w rejon bieguna północnego, co zmienia układ ciśnienia i sprzyja spływowi zimna do Europy.
Nadchodzi ochłodzenie w Polsce. Wiadomo, kiedy zrobi się zimno
Ucierpi na tym również Polska. Według synoptyk stacji Arlety Unton-Pyziołek, chłód zacznie docierać do nas po 10 marca. Będzie to zauważalne w codziennej pogodzie – choć eksperci nie spodziewają się skrajnie niskich temperatur, wiosenne ocieplenie zostanie wyhamowane.
Napływ zimnego powietrza może potrwać nawet do 17-18 marca. Temperatury na wysokości 1,5 km nad północną i wschodnią Polską mogą sięgać -10 st. C, co przełoży się na spadki temperatury przy gruncie. Również w nocy możliwe są przymrozki do -10 stopni.
"Same wahania temperatury, naprzemienne napływy mas powietrza raz z południa, raz z północy, są oczywiście w marcu zupełnie normalne. Nietypowa jest skala ocieplenia na początku wiosny. Stąd zejście chłodu prognozowane po 10 marca będzie raczej mocno odczuwalne, ale nie przyniesie katastrofy pogodowej, takiej, jakie zdarzają się w styczniu czy lutym. Z pewnością zatrzyma na chwilę wiosnę i przymrozi miejscami delikatne roślinki" – czytamy w TVN Meteo.
Podobne były prognozy amerykańskiego modelu GFS i europejskiego ECMWF, o których pisaliśmy wcześniej w naTemat. Według tych ustaleń zmiana pogody ma nastąpić w środę 12 marca – to wtedy do Polski mają dotrzeć chłodne masy powietrza z północy. Temperatura 19 stopni, które pokazywały termometry w Warszawie w sobotę 8 marca, gwałtownie spadnie do zaledwie kilku stopni powyżej zera.
Jak informowali amerykańscy i europejscy meteorolodzy, w nocy z 13 na 14 marca mogą wystąpić pierwsze przymrozki, a do 17 marca temperatury w wielu regionach spadną poniżej zera. Pojawią się opady deszczu ze śniegiem, a na północy kraju mogą wystąpić śnieżyce. W skrajnych przypadkach temperatury mogą spać nawet do wspomnianych -10 stopni.
To oznacza, że choć kalendarzowa wiosna zbliża się wielkimi krokami (już 21 marca), wciąż nie warto chować zimowych kurtek i płaszczy. Lepiej też wstrzymać się z pracami ogrodowymi i nie odkrywać roślin zabezpieczonych na zimę.