Komisja Europejska przyznała się do nielegalnego lobbingu klimatycznego. Pozostanie bezkarna!

Komisja Europejska niewłaściwie wydatkowała środki z programu LIFE o wartości 5,4 mld euro. To instrument finansowania działań na rzecz środowiska i klimatu. Brukselscy politycy przyznali, że niewłaściwie, a więc nielegalnie, wydatkowali środki z tego instrumentu, by lobbować na rzecz polityki klimatycznej w całej Unii Europejskiej. Środki trafiały do różnych pseudoekologicznych organizacji działających w interesie lobbystów klimatycznych.

W oświadczeniu opublikowanym 1 kwietnia KE poinformowała, że ​​opublikowała wytyczne wskazujące, jaki rodzaj działalności może być wspierany w funduszu LIFE, a jaki nie.

Mimo skandalicznych działań komisarzy, na co wskazał Sander Smit, holenderski eurodeputowany z Europejskiej Partii Ludowej, eurokraci nie poniosą konsekwencji.

Program LIFE był wykorzystywany do wywierania presji na instytucje i eurodeputowanych, aby bezwzględnie podporządkowali się zielonej agendzie KE.

– Komisja w końcu przyznała, że ​​w niektórych przypadkach programy prac przedłożone przez organizacje pozarządowe i załączone do umów o dotację operacyjną zawierały nieuzasadnione działania lobbingowe – skomentował Smit. Tym samym, KE potwierdziła „obawy Grupy EPP dotyczące tych nieuzasadnionych praktyk lobbingowych”.

Smit ma nadzieję, że dzięki nowym wytycznym KE, wreszcie wszystkie organizacje pozarządowe będą podlegać tym samym standardom i zasadom.

Lewicowe partie w Parlamencie Europejskim jeszcze całkiem niedawno przeciwstawiły się inicjatywie europosłów wnioskujących za zakończeniem patologicznych działań KE. Ostatecznie presja na KE okazała się na tyle duża, że komisarze nie mogli jej zignorować.

Smit zapowiedział kontynuację działań zmierzających do zapewnienia przejrzystości w zakresie przyznawania dotacji organizacjom pozarządowym i eliminacji bezprawnego wpływu lobbingowego.

Sprawą ma zająć się Komisja Kontroli Budżetowej, tym bardziej, że KE przyznała, iż ​​naruszyła zasadę podziału władzy.

– Parlament Europejski nie może być dłużej manipulowany w ten sposób. Nie będziemy dłużej tolerować takich praktyk i nowego skandalu związanego z zielonym lobbingiem – ostrzegł Smit.

W swoim oświadczeniu KE stwierdziła, że ​​„podjęła działania w celu zapobiegania takim przypadkom w przyszłości i podejmie dalsze środki w celu wzmocnienia przejrzystości i uwzględnienia odpowiednich zabezpieczeń”.

W zaktualizowanych wytycznych wskazano, że „dotacje powinny być zgodne z celami LIFE i wspierać udział społeczeństwa obywatelskiego w europejskim kształtowaniu polityki i demokratycznej debacie, jednocześnie unikając lobbingu ukierunkowanego na konkretne polityki lub posłów do PE”. Dodano, że „niniejsze wytyczne mają zastosowanie do wszystkich funduszy UE i są już wdrażane przez wszystkie służby Komisji i odpowiednie agencje”.

KE obiecała, że uwzględniła dodatkowe zabezpieczenia w swoich dotacjach operacyjnych i będzie ściśle współpracować z Trybunałem Obrachunkowym. Ma także dokonać przeglądu ustaleń dotyczących przejrzystości dla beneficjentów UE. Zmiana ma polegać na tym, że od teraz członkowie komitetu oceniającego wnioski o dotacje z funduszu LIFE będą zobowiązani do podpisania oświadczeń o braku konfliktu interesów przed przystąpieniem do oceny wniosków.

To i tak są niewystarczające działania. Tym bardziej, że nie idą za tym dotkliwe sankcje, a jedynie przewiduje się ​wprowadzenie „środków łagodzących” na wypadek zidentyfikowania konfliktu interesów.

W związku z tym, że KE zawierała tajne umowy z „zielonymi” organizacjami pozarządowymi, by te wywierały niedozwoloną presję na eurodeputowanych i instytucje w sprawie realizacji interesów różnych grup lobbingowych promujących katastrofalną dla całego społeczeństwa politykę klimatyczną, część europosłów zamierza powołać parlamentarną komisję śledczą w sprawie skandalu korupcyjnego – tak zwana komisja Timmermans-gate. Propozycja jej powołania ma być przedstawiona na następnym spotkaniu przewodniczących grup parlamentarnych, którzy ustalają program prac Parlamentu Europejskiego.

Euronews.com sugeruje, że wydaje się „mało prawdopodobne, aby inicjatywa odniosła sukces”, ponieważ frakcja partii prawicowych musiałaby uzyskać wsparcie EPP. To stanowisko lidera grupy Manfreda Webera ma być decydujące w tej kwestii. Jak na razie, frakcja miała nie omawiać formalnie tego tematu, a EPP generalnie „nie popiera mnożenia specjalnych komisji parlamentarnych, zwłaszcza gdy istniejące komisje, takie jak CONT, są już w pełni zdolne do zajęcia się tą kwestią”. Chodzi o komisję kontroli budżetowej, która ma przyjąć 7 kwietnia sprawozdanie w sprawie absolutorium z wykonania budżetu Komisji za rok 2023.

Trybunał Obrachunkowy UE ma przedstawić w przyszłym tygodniu wyczekiwany raport na temat finansowania organizacji pozarządowych, który miałby rzucić światło na nieprzejrzystą działalność Komisji Europejskiej.

Źródło: brusselssignal.eu, euronews.com

AS

Artykuł Komisja Europejska przyznała się do nielegalnego lobbingu klimatycznego. Pozostanie bezkarna! pochodzi z serwisu PCH24.pl.