"Kiedy pada, wpadają w panikę". Codzienność powodzian po tragedii
Dokładnie pół roku temu, 15 września, woda zaczęła się wdzierać na ulice takich miast jak Kłodzko, Stronie Śląskie, Lądek-Zdrój czy Bardo. Mimo upływu czasu, 270 osób wciąż nie może wrócić do swoich domów. Żyją "kątem" u swoich rodzin, w hotelach lub w pensjonatach. Wśród nich pani Agnieszka, którą w hotelowym pokoju odwiedziła dolnośląska reporterka RMF FM Martyna Czerwińska.

Dokładnie pół roku temu, 15 września, woda zaczęła się wdzierać na ulice takich miast jak Kłodzko, Stronie Śląskie, Lądek-Zdrój czy Bardo. Mimo upływu czasu, 270 osób wciąż nie może wrócić do swoich domów. Żyją "kątem" u swoich rodzin, w hotelach lub w pensjonatach. Wśród nich pani Agnieszka, którą w hotelowym pokoju odwiedziła dolnośląska reporterka RMF FM Martyna Czerwińska.