J.D Vance broni współpracownika. "Są wściekli, że odnosi sukcesy"
J.D Vance wstawił się za swoim współpracownikiem Stevem Witkoffem po jego głośnym wywiadzie u prorosyjskiego publicysty Tuckera Carlsona. Wiceprezydent stwierdził, że w dyplomacji wystarczy nie być idiotą, a krytycy specjalnego wysłannika ds. Bliskiego Wschodu są wściekli, że odnosi sukcesy, tam gdzie oni przez 40 lat ponosili porażki.
J.D Vance wstawił się za swoim współpracownikiem Stevem Witkoffem po jego głośnym wywiadzie u prorosyjskiego publicysty Tuckera Carlsona. Wiceprezydent stwierdził, że w dyplomacji wystarczy nie być idiotą, a krytycy specjalnego wysłannika ds. Bliskiego Wschodu są wściekli, że odnosi sukcesy, tam gdzie oni przez 40 lat ponosili porażki.