InPost chwali się rekordowymi wynikami za zeszły rok. Przychody w górę o niemal jedną czwartą
Zeszły rok InPost zakończył ze wzrostem przychodów na poziomie 23,5 proc. do 10,9 mld zł, a zysk EBITDA urósł o 33,5 proc. do poziomu 3,6 mld zł. Rekordowa była też liczba obsłużonych przesyłek - 1,1 mld.

Tylko w czwartym kwartale przychody InPostu urosły o 26,4 proc. do poziomu 3,4 mld zł. To efekt wzrostu wolumenu przesyłek w Polsce i Wielkiej Brytanii oraz konsolidacji segmentu Menzies Newstrade. Skorygowana EBITDA spółki wyniosła w tym czasie 1,1 mld zł, co oznacza wzrost o 35,7 proc. w skali roku. Firma obsłużyła w tym czasie 322 mln przesyłek (210 mln w Polsce), co daje wzrost o 20 proc. Do tego wyniku przyczyniła się zarówno Polska, jak i rynki zagraniczne – gdzie odnotowano odpowiednio wzrost o 20 i 21 proc.
InPost podkreśla też, że nakłady inwestycyjne w zeszłym roku wyniosły 413 mln zł, co również oznacza wzrost o 32,1 proc. Prawie dwie trzecie środków zostało przeznaczone na ekspansję międzynarodową. Stosunek CAPEX-u do przychodów wyniósł 12,3 proc.
Cały miniony rok przyniósł InPostowi wzrost przychodów na poziomie 23,5 proc. do 10,9 mld zł, a zysku EBITDA o 33,5 proc. do poziomu 3,6 mld zł. Rekordowa była też liczba obsłużonych przesyłek - 1,1 mld.
W Polsce przychody wygenerowane przez spółkę sięgnęły 6,5 mld zł i były wyższe o ponad 20 proc. niż rok wcześniej. SKorygowana EBITDA wyniosła prawie 3 mld zł i była wyższa o 21 proc., a wolumen przesyłek wyniósł 709,2 mln paczek, co oznacza wzrost o jedną piątą.
Sieć automatów paczkowych w naszym kraju zwiększyła się o 15 proc. Teraz jest ich już ponad 25 tys.
We Francji, Hiszpanii, Portugalii i krajach Beneluxu, gdzie działa należąca do InPostu spółka Mondial Relay, przychody osiągnęły ponad 3 mld zł, co stanowi wzrost o 5,3 proc.w walucie sprawozdawczej oraz wzrost o 10,8 proc. w walucie lokalnej. Skorygowana EBITDA wzrosła do 457,2 mln zł, czyli o 39 proc. Wzrost skorygowanej marży EBITDA był spowodowany wyższym wolumenem, zwłaszcza w segmencie B2C, większym udziałem wolumenu z maszyn Paczkomat w przychodach oraz zwiększoną dźwignią operacyjną. W sumie Mondial Relay obsłużył 266,7 mln paczek, co oznacza wzrost o 11 proc. Sieć punktów out-of-home powiększyła się o 19 proc., osiągając ponad 31 tys. lokalizacji.
W Wielkiej Brytanii przychody InPostu zwiększyły się do ponad 1,2 mld zł, co oznacza wzrost aż o 164 proc., co wynikało ze wzrostu wolumenów oraz konsolidacji wyników za czwarty kwartał z przejętą spółką Menzies. Liczba paczek podwoiła się i wyniosła 93,2 mln sztuk. Na koniec 2024 roku InPost posiadał sieć niemal 12,2 tys. punktów OOH, w tym 9,3 tys. automatów paczkowych.
Z kolei we Włoszech InPost dostarczył 22,6 mln paczek, co daje wzrost na poziomie 41 proc. Przełożyło się to na wzrost przychodów o 45 proc., czyli do poziomu 286,8 mln zł. Sieć InPost we Włoszech zakończyła rok z liczbą 3,2 tys. automatów paczkowych, cl dało wzrost na poziomie 84 proc.
– W ubiegłym roku po raz kolejny rośliśmy szybciej niż rynki e-commerce, na których jesteśmy obecni – a tym samym zwiększyliśmy nasz udział we wszystkich kluczowych krajach. Ubiegłoroczny peak ponownie udowodnił, że InPost jest niezawodnym i najbardziej preferowanym partnerem zarówno dla sprzedawców, jak i klientów. W 2024 roku Grupa InPost odnotowała nowy rekord, dostarczając ponad 1,1 miliarda przesyłek – to wzrost o 22 proc. w porównaniu do 2023 roku - mówi Rafał Brzoska, prezes InPostu.
Dodał, że na wszystkich rynkach zainstalowano w sumie ponad 11,5 tys. nowych automatów, a liczba urządzeń zwiększyła się o niemal jedną trzecią.
- Jesteśmy też numerem jeden pod względem liczby maszyn we Francji i Wielkiej Brytanii. Na rynkach europejskich, na których jesteśmy obecni, jesteśmy już trzecim największym dostawcą e-commerce B2C. Priorytetem Grupy jest koncentrowanie się na potrzebach klientów. Standardy w obsłudze konsumentów e-commerce w Polsce są naszym punktem odniesienia dla pozostałych rynków. Dostarczamy najwyższą jakość i wygodę, dzięki czemu marka InPost zdobywa najwyższy NPS na rynku - podkreśla Brzoska.
Pochwalił się również tym, że w zeszłym roku wpłatą do polskiego budżetu rekordowej stawki podatku CIT, który wyniósł 380 mln zł.