Georgescu wykluczony z powtórzonych wyborów w Rumunii. "Mają go za wariata"
Duża część jego własnego elektoratu nie jest pewna, co Georgescu właściwie sobą reprezentuje. Jakąś część przekonują argumenty o nieprawidłowości w kampanii, powiązaniach z Rosją czy środowiskami faszystowskimi. Dlatego ludzie nie wyjdą masowo manifestować w jego obronie na ulice — mówi w rozmowie z "Newsweekiem" Kamil Całus, analityk Ośrodka Studiów Wschodnich.
Duża część jego własnego elektoratu nie jest pewna, co Georgescu właściwie sobą reprezentuje. Jakąś część przekonują argumenty o nieprawidłowości w kampanii, powiązaniach z Rosją czy środowiskami faszystowskimi. Dlatego ludzie nie wyjdą masowo manifestować w jego obronie na ulice — mówi w rozmowie z "Newsweekiem" Kamil Całus, analityk Ośrodka Studiów Wschodnich.