
Pokazujemy ich całą drogę, kiedy przyjeżdżają do Galerii Mokotów. Od razu kierują się na piętro. Robią rozpoznanie. Mają kaski rowerowe, kominiarki, jeden z nich ma czapkę, na dłoniach rękawiczki. Kompletnie ich nie widać - mówiła na antenie TVN24 Klaudia Ziółkowska, dziennikarka tvn24.pl, która dotarła do nagrania, na którym widać krok po kroku, jak doszło do grudniowego napadu na jubilera w Galerii Mokotów. Sprawcy zuchwałego przestępstwa pozostają na wolności.