Dlaczego Demi Vollering omija brukowane klasyki? „Nie można jechać wszystkiego”

Tegoroczny program Demi Vollering nie obejmuje wielu północnych klasyków, w których w przeszłości Holenderka z dobrymi wynikami próbowała swoich sił. Holenderski WielerFlits zapytał o przyczyny takiej decyzji Lieselot Decroix z FDJ-SUEZ, a ta wprost przyznała, że skupiają się po prostu na innych celach dla 28-latki.

Trwa kampania brukowanych klasyków, a jedną z największych nieobecnych w kobiecej stawce jest w tym roku Demi Vollering. Holenderka, która tej zimy przeszła z Team SD Worx – Protime do FDJ-SUEZ, zmieniła swój kalendarz startów wobec poprzednich lat i po startach we włoskich klasykach nie udała się do Belgii, a na Teneryfę by w spokoju szykować się do tryptyku ardeńskiego oraz Vuelta España Femenina i przede wszystkim Tour de France Femmes.

Dlaczego nie zobaczymy Demi w nadchodzących wyścigach po bruku? Mogę to powiedzieć krótko i prosto – obecnie trenujemy na wysokości na Teneryfie. Podejmujemy jasne decyzje co do celów zespołu, którego Demi jest kluczową częścią. Dlatego postanowiliśmy przygotować się do tryptyku ardeńskiego i następnie do Vuelta a España oraz Tour de France Femmes rezygnując z Dwars door Vlaanderen czy Ronde van Vlaanderen. Nie można jechać wszystkiego. Kolarstwo to sztuka wyborów. Nawet Mathieu van der Poel i Tadej Pogacar mają coraz mniej dni wyścigowych. Oczywiście zawsze jesteśmy silniejsi, gdy Demi jest na starcie, ale nie jest tak, że bez niej nie mamy silnej drużyny

— opowiadała Lieselot Decroix z FDJ-SUEZ.

Czy takie podejście do ścigania w wykonaniu Demi Vollering i jej zespołu przełoży się na jeszcze więcej sukcesów? Tego póki co nie wiadomo, ale po zeszłorocznych porażkach, jakimi dla Holenderki była odległa pozycja podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu, 2. lokata w klasyfikacji generalnej Tour de France Femmes czy brak medalu podczas wyścigu ze startu wspólnego w ramach Mistrzostw Świata w Zurychu z pewnością 28-latka potrzebowała jakiejś zmiany by utrzymać formę aż do końca sezonu.

Co jest szczególnie ważne – nie ma nic złego w ściganiu się przez cały rok, ale my podjęliśmy decyzję o skupieniu się na konkretnych celach w tym konkretnym sezonie. Nie postrzegałbym tego teraz jako ostatecznego wyboru na całą jej karierę. Fakt, że dokonujemy tych wyborów teraz, nie oznacza, że ​​w przyszłym roku nie może być inaczej. Demi potrzebowała zmiany, nie podjęliśmy tej decyzji pochopnie. Warto być otwartym na to, co inne, a nowe rzeczy mogą być dodatkowym bodźcem. Myślę, że jak dotąd nasza praca idzie naprawdę dobrze. Wszyscy są zadowoleni, a wyniki mówią same za siebie. Jest naszą liderką i ciągnie resztę w górę

— zakończyła Lieselot Decroix z FDJ-SUEZ.

Najbliższym planowym startem Demi Vollering jest Brabancka Strzała, która odbędzie się w piątek 18 kwietnia. Następnie Holenderka ma przejechać cały tryptyk ardeński, skąd uda się do Hiszpanii na Vuelta España Femenina – etapówka ta rozpocznie się 4 maja i potrwa tydzień.The post Dlaczego Demi Vollering omija brukowane klasyki? „Nie można jechać wszystkiego” first appeared on Kolarstwo szosowe - Tour de France, Tour de Pologne - Wiadomości sportowe - naszosie.pl.