Czy iPhone zdrożeje o 43%? Cła Trumpa mocno odbijają się na Apple

Nowe cła ogłoszenie przez Donalda Trumpa wywołały gwałtowne spadki na giełdach. Mocno dostało się branżom powiązanym z elektroniką, które są ściśle uzależnione od produkcji azjatyckiej. O kilka procent obniżył się notowania Nvidii, ale tąpnięcie wartości dopadły też innych tytanów. Przykładowo, wartość Apple spadła aż o 300 miliardów dolarów w ciągu jednego dnia. W przyszłości eksperci […] Artykuł Czy iPhone zdrożeje o 43%? Cła Trumpa mocno odbijają się na Apple pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.

Kwi 4, 2025 - 15:07
 0
Czy iPhone zdrożeje o 43%? Cła Trumpa mocno odbijają się na Apple
Cztery smartfony ustawione na wystawie w sklepie, z etykietami modeli i specyfikacji na dole.

Nowe cła ogłoszenie przez Donalda Trumpa wywołały gwałtowne spadki na giełdach. Mocno dostało się branżom powiązanym z elektroniką, które są ściśle uzależnione od produkcji azjatyckiej.

O kilka procent obniżył się notowania Nvidii, ale tąpnięcie wartości dopadły też innych tytanów. Przykładowo, wartość Apple spadła aż o 300 miliardów dolarów w ciągu jednego dnia. W przyszłości eksperci spodziewają się też drastycznego wzrostu ceny iPhone’ów.

Najwyższe cła nałożone na Chiny

Trump wprowadził taryfy celne na import z Chin, które wynoszą obecnie 54% (20% z wcześniejszych regulacji plus dodatkowe 34%). Obejmują one wszystkie chińskie produkty importowane do USA.

A Chiny są przecież głównym miejscem produkcji iPhone’ów, co znacząco podnosi koszty dla Apple. Firma przeniosła część produkcji do innych krajów (Wietnam oraz Indie), jednak je również objęły nowe taryfy (odpowiednio 46% i 26%).

Nowe taryfy celne stanowią poważne wyzwanie dla globalnej strategii produkcyjnej Apple oraz dla konsumentów, którzy mogą być zmuszeni do płacenia znacznie wyższych cen za swoje urządzenia.

Jak bardzo mogą podrożeć iPhone’y?

Jak to konkretnie przełoży się na ceny iPhone’ów? Potencjalnie ich cena może wzrosnąć nawet o 43%, jeśli Apple zdecyduje się przenieść pełne koszty taryf na konsumentów.

Przykładowo najnowszy model iPhone 16e (obecnie wyceniony na 599 dolarów) może kosztować nawet 856 dolarów (ok. 3300 złotych).

W Polsce cena tego modelu jest naprawdę wysoka i obecnie wynosi 2999 złotych. Jeśli więc zwiększono by ją proporcjonalnie o 43%, wtedy wyniosłaby około 4,3 tys. złotych.

Modele premium, takie jak iPhone 16 Pro Max (obecnie za 1599 dolarów), mogą osiągnąć cenę nawet 2300 dolarów. To około 8900 złotych.

Dziś smartfon ten sprzedawany jest nad Wisłą za 5699 złotych, po podwyżce jego cena skoczyłaby do ponad 8 tysięcy złotych. To jeden z najlepszych fotograficznych smartfonów, ale czy byście za niego naprawdę tyle zapłacili?

Co dalej z Apple po cłach Trumpa?

Firma będzie stała przed trudnym wyborem. Albo będzie absorbować koszty taryf, co wpłynie na jej zyski, albo podniesie ceny, ryzykując spadek popytu na droższe modele. Prawdopodobnie Apple wstrzyma się z większymi podwyżkami cen do jesieni, kiedy to planowana jest premiera iPhone’a 17.

Dodajmy, że USA importują rocznie towary z Chin o wartości około 500 miliardów dolarów, co czyni Chiny trzecim co do wielkości partnerem handlowym Ameryki.

Decyzje Trumpa spowodują, że przedsiębiorstwa będą szukać alternatywnych dostawców lub przeniosą produkcję poza Chiny, co wpłynie na globalne łańcuchy dostaw oraz dynamikę handlu na całym świecie.

Źródło: Reuters, USA Today, Zdjęcie otwierające: Apple / materiały prasowe

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Artykuł Czy iPhone zdrożeje o 43%? Cła Trumpa mocno odbijają się na Apple pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.