
- Złożyłem wyjaśnienia, wytłumaczyłem prokuratorowi, że miałem prawo i obowiązek, żeby te dokumenty archiwalne odtajnić - mówił w piątek po przesłuchaniu w prokuraturze Mariusz Błaszczak. Podziękował też zgromadzonym za "wsparcie" i stwierdził, że "prawda zwycięży".