
W rowie leżał autobus, a obok znajdowało się dwóch nietrzeźwych mężczyzn. Żaden nie przyznawał się do kierowania pojazdem. Okazało się, że pojazd zniknął z parkingu niczego nieświadomego właściciela firmy przewozowej. Policja przypuszcza, że zatrzymani przejechali pół Polski, aby w majówkę spotkać się z partnerką jednego z nich.