
Szef BBN mówił w Polsat News o stanie zapasów amunicji w polskiej armii. Został zapytany, czy mamy jej na pięć dni wojny. – Jest to możliwe w wielu obszarach, typach amunicji, ale nie można tego powiedzieć, że we wszystkich typach środków mamy taką samą sytuację – powiedział gen. Dariusz Łukowski. Do sprawy odniósł się w środę szef MON.
Szef BBN, generał broni rezerwy Dariusz Łukowski we wtorek w programie "Gość Wydarzeń" w Polsat News skomentował aktualny stan amunicji dostępnej dla polskiej armii. Prowadzący zapytał, czy zapasy rzeczywiście wystarczą tylko na pięć dni działań wojennych.
Mamy amunicji na pięć dni wojny? Szef MON zabrał głos
– Jest to możliwe w wielu obszarach, typach amunicji, ale nie można tego powiedzieć, że we wszystkich typach środków mamy taką samą sytuację – powiedział gen. Dariusz Łukowski.
Jak wyjaśnił, "zależy to od tego, o jakich środkach bojowych mówimy". – Do jakiego sprzętu, bo pamiętajmy, że w naszej armii mamy jeszcze miks starego typu sprzętu i to dotyczy głównie tego obszaru przestarzałej techniki, do której już nie produkujemy środków bojowych. Dysponujemy więc tym, co zgromadziliśmy lata temu (...) i oczywiście z różnym powodzeniem – przekazał.
Wojskowy wyjaśnił również, przez jaki czas Polska byłaby w stanie odpierać ataki w przypadku ewentualnej agresji Rosji z obwodu królewieckiego lub Białorusi, zanim nadeszłaby pomoc od sojuszników. – Myślę, że w zależności od sposobu prowadzenia tej walki, ta obrona mogła być prowadzona przez tydzień lub dwa przy dzisiejszym poziomie zapasów – oznajmił.
Do sprawy odniósł się już szef MON. – Nawet nie chodzi o zapasy, bardziej o zdolności produkcyjne. Te, które objęliśmy po rządach naszych poprzedników, nie istniały de facto, szczególnie w obszarze amunicji 155 mm – powiedział mediom Władysław Kosiniak-Kamysz.
Szef MON: Wybudowanie fabryki to nie jest jeden dzień
– To jest temat, którym się zajmuję od pierwszego dnia – padło. Szef MON wskazał także, że jedną z pierwszych jego decyzji w ministerstwie było podpisanie umowy na zakup amunicji 155 mm.
– Wybudowanie fabryki to nie jest jeden dzień – przypomniał. Podczas następnego posiedzenia rządu rada ministrów ma rozpatrywać ustawę infrastrukturalną, która umożliwi realizację szybkich inwestycji wojskowych. – Skrócenie ścieżki podejmowania decyzji, czasem tylko poinformowanie o pewnych decyzjach, a nie wieloetapowe odwoływanie się do sądów, czekanie pięć lat nie na budowę fabryki amunicji – wyliczył szef MON.
Warto także zauważyć, że Polska od dłuższego czasu wyraża obawy dotyczące możliwej agresji ze strony Rosji, szczególnie w kontekście wojny na Ukrainie. W obliczu rosnącego zagrożenia ze strony rosyjskiej polityki i działań wojskowych nasz kraj intensyfikuje współpracę z sojusznikami w ramach NATO, aby zwiększyć swoje bezpieczeństwo i zdolności obronne.
Jednym z przykładów jest Tarcza Wschód. To inicjatywa mająca na celu wzmocnienie obronności Polski i innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej, szczególnie w kontekście zagrożeń płynących ze strony Rosji.