Amazon dogadał się w sprawie napiwków. Zapłaci kilka milionów dolarów

O sprawie pisze The Washington Post. Chodzi o pozew, który wpłynął w 2022 roku i dotyczył Amazon Flex, usługi szybkich dostaw uruchomionej w 2015 roku.  

Według Federalnej Komisji Handlu (FTC), w okresie od końca 2016 roku do sierpnia 2019 roku Amazon wprowadzał klientów w błąd co do swojej polityki napiwków. Firma zachęcała klientów do dawania napiwków kierowcom i zapewniała ich, że 100 procent tych napiwków trafia do kierowcy.

Problem w tym, że według FTC  Amazon po pewnym czasie zmienił politykę napiwków. Pieniądze z napiwków owszem trafiały do kurierów, ale finansowani z nie pensje, a nie stanowiły dodatku. Polityka ta została wdrożona w 2016 roku, ale klienci zostali poinformowani o zmianie dopiero w 2019 roku.

Warunki ugody zastrzegają, że Amazon nie przyznał się do zarzutów ani do "naruszenia prawa lub przepisów, jakiejkolwiek innej kwestii faktycznej lub prawnej".

W oświadczeniu rzecznik Amazona, Steve Kelly, powiedział, że pozew dotyczy praktyki, którą firma zmieniła już pięć lat temu. Dodał też, że firma nie zgadza się z zarzutami, ale cieszy się, że „ma ten problem za sobą”.

To nie pierwsza tego typu ugoda Amazona z FTC. W 2021 roku zawarto układ warty 61,7 miliona dolarów w związku z polityką napiwków. W jej ramach kierowcy otrzymali zwrot pieniędzy.

- Mamy nadzieję, że to, co to sygnalizuje firmom, to istniejące konsekwencje przy oszukiwaniu klientów i wykorzystywaniu swoich pracowników powiedział prokurator generalny Dystryktu Kolumbii Brian L. Schwalb.