Weszliśmy do schronów przeciwlotniczych wokół dworca Poznań Główny. Dziś już nas nie ochronią
Schodzimy po małych drabinkach, które do ściany przymocowane są tylko na słowo honoru. Na dole leżą stare materace. Przechodzimy nad wielką rurą ciepłowniczą - przed nami korytarze sprzed ponad 80 lat.

