
Wyścig w Japonii kibice zapewne szybko zapomną ze względu na bardzo kiepskie widowisko, ale z zupełnie innej perspektyw zapamięta go Max Verstappen. Holender wczoraj sięgnął po czwarte z rzędu pole position na torze Suzuka, a dzisiaj to samo uczynił wbrew obiegowej opinii podczas wyścigu. RB21 prowadzony przez Holendra przez cały dystans wyścigu pewnie utrzymywał za sobą oba McLareny, ani przez chwilę nie dając im nadziei na skuteczny atak. Yuki Tsunoda po dobrym początku weekendu i słabszej czasówce, w wyścigu nie zdobył punktów.