„Układ zła” ze wsparciem USA. Wicepremier: Liczę, że Amerykanie dojrzeją i zrozumieją, czego chce Rosja.

Próba zakończenia wojny z Ukrainą uzależniona od umowy na wydobycie minerałów w tym kraju, cła nakładane na Kanadę, czy Meksyk, ale przede wszystkim rozmowy na temat zmniejszenia sankcji wobec Rosji, to tylko kilka z tematów związanych z decyzjami obecnych władz USA, które budzą na świecie szereg kontrowersji. Omawialiśmy je z ekspertami w magazynie „Technologicznie mówiąc” Android.com.pl i Polskiego Radia RDC.

Minister cyfryzacji o cyberzagrożeniach z Rosji

Administracja Donalda Trumpa nakazała amerykańskim hakerom powstrzymanie się od ataków na Rosję. Prezydent USA w cybernetycznej wojnie z Europą wycofuje więc swoje technologiczne wojska z pierwszej linii frontu.

O to, jak ta decyzja wpływa na bezpieczeństwo Europy i samej Polski pytaliśmy podczas MWC w Barcelonie wicepremiera i ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego, a także dyrektora NASK Radosława Nielka oraz dyrektora zarządzającego w Fundacji Digital Poland Piotra Mieczkowskiego.

Po objęciu władzy przez Donalda Trumpa okazuje się, że w oczach jego administracji Rosja przestała być cybernetycznym zagrożeniem. Sekretarz Obrony Stanów Zjednoczonych Pete Hegseth rozkazał amerykańskim hakerom powstrzymanie się od wszelkich operacji wymierzonych w Rosję. To tylko jeden z przykładów zmiany polityki USA wobec kraju, który doprowadził do wojny w Europie.

To też kolejny przykład na to, że Polska oraz Europa powinny dążyć do wzmocnienia swojej pozycji – zaznaczał w rozmowie z nami wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski, pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa.

Kontrowersyjna decyzja amerykańskiego zwierzchnika obrony zmieniająca politykę jednostki jednostki odpowiedzialnej za operacje cybernetyczne – U.S. Cyber Command – według medialnych doniesień ma się przełożyć nie tylko na wstrzymanie ataków w cyfrowej sferze, ale i współpracę z sojusznikami z NATO w zakresie obrony przed atakami Rosji na Europę, w tym Polskę.

Warto przypomnieć, że zasadność udziału USA w strukturach NATO jest obecnie podważana zarówno przez obecnego prezydenta Donalda Trumpa, jak i jego doradcę Elona Muska.

Co prawda formalnie decyzja ta nie dotyczy Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA), która prowadzi działalność wywiadowczą. Niemniej dla polskich władz i ekspertów z którymi rozmawialiśmy to, co dzieje się za Oceanem, jest wyraźnym sygnałem do dalszego wzmacniania pozycji UE w cyfrowym świecie.

Decyzja o powstrzymaniu się USA przed cyberatakami na Rosję, nie jest jedynym elementem, który budzi kontrowersje i skłania do wysiłków na rzecz budowania niezależności UE.

Piotr Mieczkowski, dyrektor zarządzający Fundacji Digital Poland przypomina również o ograniczeniu amerykańskiego wsparcia dla Ukrainy w postaci wyłączenia systemu Starlink, który jest podstawą łączności wojskowej na froncie. Firma ta należy do Elona Muska i dostarcza usługi internetu satelitarnego uniezależnionego od lokalnej infrastruktury.

Administracja Donalda Trumpa uzależnia pomoc dla kraju ogarniętego wojną od rozmów pokojowych i podpisania umowy na wydobycie metali ziem rzadkich.

USA na kursie kolizyjnym z UE

Temat wstrzymania wsparcia dla Ukrainy, to tylko jeden z wielu tematów, który budzi niepokój europejskich władz. Punktów spornych na linii USA-UE jest więcej. Jak przypomina Piotr Mieczkowski, na ostatnim szczycie w Paryżu, wiceprezydent USA kilka tygodni temu ostrymi słowami krytykował regulacje obowiązujące w UE, które mają „zabić branżę AI w chwili rozkwitu”.

Amerykanie wychodzą z założenia, że jeśli Europa się nie zdereguluje, czyli w praktyce nie pomoże platformom z USA w jeszcze większej ekspansji na europejskim rynku, to grożą nam kolejne cła. To wydarzenie pokazuje, że Europa powinna stawiać na globalne standardy, ale własne rozwiązania.

Europa straci, jeśli nie podejmie próby zjednoczenia własnego rynku. Mamy szansę się rozwinąć pod warunkiem, że wdrożymy zalecenia z raportu ekspertów dotyczących konsolidacji. Jeśli tego nie zrobimy, to nie osiągniemy efektu skali.

Piotr Mieczkowski, dyrektor zarządzający Fundacją Digital Poland, dla Android.com.pl

Cybernetyczna wojna także domowa

Poza napiętą sytuacją geopolityczną Polska jest też narażona na szereg ataków także wewnątrz granic naszego kraju. Oficjalne dane za 2024 rok pokazują ogromną skalę zagrożenia – także wewnętrznego.

Jak podaje CSIRT NASK w poprzednim roku odnotowano ponad 100 tys. różnych incydentów o różnym charakterze. W 2024 roku było też ponad 30 milionów ataków DDOS na polskie komputery. Rejestrowano również blisko pół miliona szkodliwych programów i potencjalnie niepożądanych aplikacji.

Dyrektor NASK, dr. inż. Radosław Nielek podkreślał w magazynie „Technologicznie mówiąc”, że na zagrożenia trzeba patrzeć także w wymiarze lokalnym, bo cyberprzestępcy wykorzystują z jednej strony nowe narzędzia, a z drugiej socjotechnikę do wyłudzania naszych danych, czy pieniędzy.

W samym styczniu 2025 r. – jak pisał serwis cyberdefence24.pl – zneutralizowano ponad 35 milionów zdarzeń związanych z atakami na aplikacje internetowe. Oprócz tego w styczniu dzięki ADDoS (rozwiązaniu opracowanym przez NASK) powstrzymano 45 milionów ataków botów oraz około 600 ataków wolumetrycznych, czyli wysyłania ogromnej liczby zapytań na konkretny adres IP.

Jak podkreśla dr. inż. Radosław Nielek, dyrektor NASK, wiele z tych ataków blokowanych jest na poziomie serwerów DNS. Niezależnie od tego, aby uchronić się przed atakami, warto stosować pewne zabezpieczenia i korzystając z internetu domyślnie zakładać, że ktoś, kto jest po drugiej stronie, próbuje nas oszukać.

Wszystkie rozmowy przeprowadzone z ekspertami podczas targów MWC w Barcelonie dostępne są na stronie internetowej Polskiego Radia RDC.

Źródło: Opracowanie własne. Zdjęcie otwierające: CYFRA_GOV_PL / Flickr.com

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Artykuł „Układ zła” ze wsparciem USA. Wicepremier: Liczę, że Amerykanie dojrzeją i zrozumieją, czego chce Rosja. pochodzi z serwisu ANDROID.COM.PL - społeczność entuzjastów technologii.